- Nie waż się do mnie dzwonić i pisać więcej!
- Co się stało?
- Nic.
- Co ja takiego zrobiłem?
- Nie dzwonisz do mnie i nie piszesz...
Synek mówi do tatusia:
- Tatusiu, zrób żeby słoniki biegały.
- Syneczku, słoniki są zmęczone.
- Tatusiu błagam, zrób żeby słoniki biegały.
- Synku, słoniki są naprawdę bardzo zmęczone. Cały dzień biegały na Twoją prośbę.
- Tatusiu proszę! Ostatni raz...
- No dobrze, ale to już ostatni raz bo słoniki padną! Kooompaniaaaaaa! Maski włóż!!! Trzy okrążenia dookoła poligonu!
- Ostrożności nigdy za wiele - powiedział zięć, zamykając na kłódkę trumnę z teściową.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
Komentarze
Odśwież13 września 2016, 20:58
to uczucie gdy twój dowcip staje się sucharem...
Odpisz
13 września 2016, 19:33
co to ma byc cos o praniu gada kurde
Odpisz
14 września 2016, 22:08
@sandrusia11: No lol kurde XD
Odpisz
18 września 2016, 09:19
Ty nie w obrazkach?
Odpisz
18 września 2016, 09:20
@sandrusia11: Takie, że to był typowy "Sebix" który rozumie mniej więcej tak: "pranie=bicie sie" a nie "pranie=mycie" [___]
Kurde!
Odpisz
Edytowano - 12 września 2016, 22:22
Tak na prawdę nie lubi prania, ale nie chce szlabanu
Odpisz