Leży pijany gościu w kałuży, w której odbija się księżyc. Podchodzi do niego policjant i pyta:
- Co pan tutaj robi?
- A leeeeżę sobie na ksssiężżżżycu.
- To proszę jeszcze chwilę poczekać, zaraz po pana przyjedzie łazik.
Wisła płynąc przez Żuławy wpada w depresje.
Wchodzi profesor do auli na wykład i dostrzega niedopałek na podłodze.
- Czyj to niedopałek? - pyta wykładowca.
W auli zrobiło sie cicho, jak makiem zasiał.
- Pytam, czyj to niedopałek?
Grobowa cisza. Profesor zdenerwowany.
- Po raz ostatni pytam, czyj to niedopałek?
Głos z końca sali.
- Niczyj, można wziąć.
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Komentarze
Odśwież28 marca 2016, 01:20
suche
Odpisz
4 lutego 2016, 17:38
ahhh
Odpisz
28 stycznia 2016, 09:11
czego ni ma w lesie iglastym ?
ni ma LIPY
Odpisz
27 stycznia 2016, 20:17
xDD
Odpisz
26 stycznia 2016, 22:45
Ahh czarny humor <3
Odpisz
23 stycznia 2016, 23:30
prawnik i rozwścieczony rodzic gorsi.
Odpisz
23 stycznia 2016, 20:10
*ba dum tsss*
Odpisz
23 stycznia 2016, 16:06
Adwokat nie jest zły, jakby z obstawa szedł je**ny..
Odpisz