Dostałam w biurze mocnej biegunki i niestety świadkami mojego faux pas stali się wszyscy współpracownicy. Zachowali się bardzo elegancko, zaoferowali podwiezienie do domu, przynieśli stoperan i miętową herbatę. Następnego dnia udawali, że nic się nie stało. Szkoda tylko, że w co drugie zdanie wplatali z premedytacją słowo "kupa": "Czy możesz poskładać jakoś do kupy ten projekt?.", "Pewnie masz kupę roboty?", "Chodź z nami na kawę, w kupie raźniej".
Po całym dniu myślałam, ze się rozpłaczę ze wstydu, a wtedy kierownik poklepał mnie przyjacielsko po plecach i rzekł, tak, żeby wszyscy słyszeli: "Zbierz się do kupy, musisz być twarda, a nie miękka".
Jak inaczej nazywa się para duchów po ślubie?
Pożycie małżeńskie!
- Czy państwo gracie na życzenie gości? - zwraca się pewien jegomość do orkiestry w restauracji.
- Oczywiście. A czego pan sobie życzy?
- Życzyłbym sobie, żebyście zagrali w bilard.
Rozmawiają dwie blondynki:
- Wiesz, dostałam hemoroidy.
- Gdzie?
- W dupie!
- Ale jesteś... Jak coś kupię to też Ci nie powiem gdzie!
- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!
- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.
Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!
Komentarze
Odśwież2 kwietnia 2017, 10:51
TAK
ON
Odpisz
20 kwietnia 2016, 15:28
Zaj*bane z yafuda.
Odpisz
13 grudnia 2015, 23:43
"w kupie raźniej" pozdro dla kumatych😜👍👍👍👍👍👍👍👍💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁
Odpisz
4 marca 2016, 07:15
@Nellika01: Dwuznaczność... ;-;
Odpisz
Edytowano - 26 października 2016, 14:46
@CukiereczeQ: w kupie raźniej, kupy nikt nie ruszy...
Odpisz
25 listopada 2015, 21:33
Znam to
Odpisz
21 listopada 2015, 17:22
dobre heh :D
Odpisz
9 listopada 2015, 16:16
Faux pas? Co to poprosze o wytłumaczenie
Odpisz
10 listopada 2015, 15:33
@HamsterBedrock: Faux pas czyli nietakt, zrobienie czegoś niestosownego.
Odpisz
10 listopada 2015, 16:00
@Borsuk2304: dzienki i strzałq w góre dla cb
Odpisz
17 listopada 2015, 20:40
@HamsterBedrock: dla cb w dól.
Odpisz
18 listopada 2015, 00:32
@diegopl: niby za co?
Odpisz
18 listopada 2015, 16:17
@HamsterBedrock: za darmo
Odpisz
18 listopada 2015, 16:37
@diegopl: Wredny Lenin od uchodźców.
Odpisz