Dostałam w biurze mocnej biegunki i niestety świadkami mojego faux pas stali się wszyscy współpracownicy. Zachowali się bardzo elegancko, zaoferowali podwiezienie do domu, przynieśli stoperan i miętową herbatę. Następnego dnia udawali, że nic się nie stało. Szkoda tylko, że w co drugie zdanie wplatali z premedytacją słowo "kupa": "Czy możesz poskładać jakoś do kupy ten projekt?.", "Pewnie masz kupę roboty?", "Chodź z nami na kawę, w kupie raźniej".
Po całym dniu myślałam, ze się rozpłaczę ze wstydu, a wtedy kierownik poklepał mnie przyjacielsko po plecach i rzekł, tak, żeby wszyscy słyszeli: "Zbierz się do kupy, musisz być twarda, a nie miękka".
Stały sobie w parku dwa posagi, naga kobieta i nagi mężczyzna. Ustawiono je tak, że patrzyły na siebie wzrokiem, w którym można było odczytać nutę pożądania. I stały tak lata i dziesięciolecia całe, i w upał i w słotę, pod deszczem i w słońcu, pod opadającymi jesiennymi liśćmi i wśród wiosennych tulipanów. Aż pewnego dnia zjawił się w parku dobry anioł, spojrzał na posagi i powiedział:
- Za to, że tak dzielnie przez całe lata w tym parku stoicie, ożywię was na pół godziny. Będziecie mogli zejść z cokołu i zrobić, co tylko zapragniecie.
Cud się dokonał. Posągi zeszły z cokołu, chwyciły się za ręce i czym prędzej pobiegły w pobliskie krzaki, z których wkrótce zaczęły dobiegać pomruki i okrzyki rozkoszy. Wreszcie z krzaków ponownie wynurzyła się para posągów:
- Ach, jak cudownie było - rzekła kobieta.
- Tak, doprawdy to wspaniałe - odrzekł mężczyzna.
Obserwujący ich z uśmiechem anioł zauważył:
- Słuchajcie, minęło dopiero piętnaście minut, macie do dyspozycji jeszcze drugie tyle!
- To co, wracamy w krzaki? - zapytał mężczyzna.
- Tak, tak, musimy koniecznie to powtórzyć! - odparła kobieta.
- No dobrze, ale tym razem to Ty trzymasz gołębia, a ja mu będę srał na głowę!
Policjant:
- Proszę usiąść na krześle i zaczniemy przesłuchanie.
Prawnik (szeptem):
- Zaprzeczaj wszystkiemu.
Ja:
- TO NIE JEST KRZESŁO!
- Przepraszam, czy tu jest klub ludzi nostalgicznych?
- Tak, ale to już nie to, co kiedyś.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Komentarze
Odśwież2 kwietnia 2017, 10:51
TAK
ON
Odpisz
20 kwietnia 2016, 15:28
Zaj*bane z yafuda.
Odpisz
13 grudnia 2015, 23:43
"w kupie raźniej" pozdro dla kumatych😜👍👍👍👍👍👍👍👍💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁💁
Odpisz
4 marca 2016, 07:15
@Nellika01: Dwuznaczność... ;-;
Odpisz
Edytowano - 26 października 2016, 14:46
@CukiereczeQ: w kupie raźniej, kupy nikt nie ruszy...
Odpisz
25 listopada 2015, 21:33
Znam to
Odpisz
21 listopada 2015, 17:22
dobre heh :D
Odpisz
9 listopada 2015, 16:16
Faux pas? Co to poprosze o wytłumaczenie
Odpisz
10 listopada 2015, 15:33
@HamsterBedrock: Faux pas czyli nietakt, zrobienie czegoś niestosownego.
Odpisz
10 listopada 2015, 16:00
@Borsuk2304: dzienki i strzałq w góre dla cb
Odpisz
17 listopada 2015, 20:40
@HamsterBedrock: dla cb w dól.
Odpisz
18 listopada 2015, 00:32
@diegopl: niby za co?
Odpisz
18 listopada 2015, 16:17
@HamsterBedrock: za darmo
Odpisz
18 listopada 2015, 16:37
@diegopl: Wredny Lenin od uchodźców.
Odpisz