Rosyjski samolot nad Kijowem zrzucił wszystkie bomby, ale załodze wciąż mało.
- Wania, zniż lot, ostrzelam ich z automatu.
Po wystrzelaniu całej taśmy:
- Wania, zniż lot, będę strzelał z pistoletu.
Po wystrzelaniu magazynka:
- Wania, zniż lot, zrzucę granaty.
Gdy skończyły się granaty:
- Wania, zniż lot, będę pasem napierd*lał.
Mówią, że warto dla zdrowia chodzić na bosaka.
- Szczera prawda! Za każdym razem, kiedy budzę się rano w butach - głowa mnie strasznie boli...
W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły. Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki. Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota." Nawrót i pytanie do klasy: - co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu? Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę! - mówi Jaś.
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.
Komendant wysyła do szkoły dwóch policjantów, aby zrobili maturę, ponieważ mają ukończone trzy klasy szkoły średniej.
Początek roku szkolnego. Do siedzących w ławce policjantów zwraca się nauczycielka, chcąc sprawdzić, jaka wiedza im pozostała.
- Kto napisał "Pana Tadeusza"?
- Nie ja - mówi jeden.
- Nie ja - odpowiada drugi.
Nauczycielka dzwoni do komendanta.
- Kogo pan mi tu przysyła?! Oni nie wiedzą nawet, kto napisał "Pana Tadeusza"!
- Dobrze, porozmawiam z nimi - odpowiada komendant.
Po dwóch dniach komendant dzwoni do nauczycielki:
- W porządku, proszę pani, załatwione. Szybko się przyznali. Jeden pisał, drugi dyktował.
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy Kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Komentarze
Odśwież26 lutego 2022, 22:47
Przez chwilę nie wiedziałem o co chodzi, aż nie zorientowałem się, że to żart z 2015, tak aktualni dzisiaj, 26.02.2022
Odpisz
17 października 2015, 18:42
i to się nazywa duch walki!
a nie to co te rosyjskie psy ku*wA
Odpisz
24 stycznia 2016, 19:09
@lolpandapl: Ale to właśnie Rosjanie...
Odpisz
31 sierpnia 2015, 17:30
ostatni tekst został powiedziany 10 sekund przed rozbiciem się o budynek
Odpisz
31 sierpnia 2015, 17:30
@soczek2004: na pasku TVN24 XD
Odpisz
21 września 2016, 16:16
@soczek2004: Rosjanie przeżyli, rozpieprzajac samolotem ichniejszy "Sejm"
Odpisz
21 sierpnia 2015, 12:55
niby śąmieszne ale jest na Ukrainie wojna. (halo!)
Odpisz
21 sierpnia 2015, 12:56
@JayJay: No i?
Odpisz
23 sierpnia 2015, 19:41
@JayJay: Ale nie we wszystkich regionach. Np. Jak jest Lwów. To tam nie ma wojny.
Odpisz
26 sierpnia 2015, 09:57
@JayJay: i ch*j
Odpisz
3 października 2015, 14:27
Dobra jezus weź się opanuj, człowieku
Odpisz
19 sierpnia 2015, 12:51
co to wania czy to rodzaj imienia
Odpisz
19 sierpnia 2015, 13:08
@PocketAces: " o przyjeżdżającym do Polski Rosjaninie, Białorusinie, Ukraińcu, zwłaszcza zajmującym się drobnym handlem"
(SJP, PWN)
Odpisz
19 sierpnia 2015, 13:10
@bezimienny7: ,,aha" (marianek, marianek)
Odpisz
19 sierpnia 2015, 13:11
@PocketAces: xD beka z trolli
Odpisz
19 sierpnia 2015, 13:16
@bezimienny7: no fakt a co to beka i jakby co ja nie jestem trollem
Odpisz
21 sierpnia 2015, 12:54
@PocketAces: tak
Odpisz