Rosyjski samolot nad Kijowem zrzucił wszystkie bomby, ale załodze wciąż mało.
- Wania, zniż lot, ostrzelam ich z automatu.
Po wystrzelaniu całej taśmy:
- Wania, zniż lot, będę strzelał z pistoletu.
Po wystrzelaniu magazynka:
- Wania, zniż lot, zrzucę granaty.
Gdy skończyły się granaty:
- Wania, zniż lot, będę pasem napierd*lał.
Zauważyłem niepokojącą tendencję: leki kardiologiczne w kształcie serca. Strach pomyśleć, jak będzie wyglądał lek na biegunkę...
Rozmawiają dwie blondynki:
- Wiesz, że podobno ludzie jedzą banany częściej niż małpy?
- Naprawdę?
- Tak, a kiedy niby ostatnio jadłaś małpę?
Kilka dni przed ślubem narzeczony przychodzi do księdza, wręcza mu 200 złotych i mówi:
- Proszę księdza, mam prośbę. Proszę podczas dyktowania mi przysięgi małżeńskiej opuścić słowa: Ślubuję ci wierność, miłość i uczciwość małżeńską oraz że cię nie opuszczę aż do śmierci. Dziękuję z góry...
Przyszedł dzień ślubu. Pan młody pewny siebie stanął przed ołtarzem i wszystko szło dobrze do momentu składania przysięgi małżeńskiej. Ksiądz zapytał bowiem:
- Czy ślubujesz bezgraniczne oddanie swojej żonie, posłuszeństwo wobec każdego jej rozkazu, przynoszenie jej śniadania do łóżka do końca życia? Czy klniesz się na Boga, że nigdy nie spojrzysz na inna kobietę i nawet nie przyjdzie ci do głowy, że inne kobiety żyją na świecie?
Pan młody, ciężko przestraszony i zaszokowany, wybąkał:
- Ta... ta... tak...
Po ceremonii wściekły przybiegł do księdza i pyta, co to miało znaczyć. Ksiądz oddaje mu 200 złotych i odpowiada spokojnie:
- Po prostu przebiła twoją ofertę.
Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...
Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!
*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.
Komentarze
Odśwież26 lutego 2022, 22:47
Przez chwilę nie wiedziałem o co chodzi, aż nie zorientowałem się, że to żart z 2015, tak aktualni dzisiaj, 26.02.2022
Odpisz
17 października 2015, 18:42
i to się nazywa duch walki!
a nie to co te rosyjskie psy ku*wA
Odpisz
24 stycznia 2016, 19:09
@lolpandapl: Ale to właśnie Rosjanie...
Odpisz
31 sierpnia 2015, 17:30
ostatni tekst został powiedziany 10 sekund przed rozbiciem się o budynek
Odpisz
31 sierpnia 2015, 17:30
@soczek2004: na pasku TVN24 XD
Odpisz
21 września 2016, 16:16
@soczek2004: Rosjanie przeżyli, rozpieprzajac samolotem ichniejszy "Sejm"
Odpisz
21 sierpnia 2015, 12:55
niby śąmieszne ale jest na Ukrainie wojna. (halo!)
Odpisz
21 sierpnia 2015, 12:56
@JayJay: No i?
Odpisz
23 sierpnia 2015, 19:41
@JayJay: Ale nie we wszystkich regionach. Np. Jak jest Lwów. To tam nie ma wojny.
Odpisz
26 sierpnia 2015, 09:57
@JayJay: i ch*j
Odpisz
3 października 2015, 14:27
Dobra jezus weź się opanuj, człowieku
Odpisz
19 sierpnia 2015, 12:51
co to wania czy to rodzaj imienia
Odpisz
19 sierpnia 2015, 13:08
@PocketAces: " o przyjeżdżającym do Polski Rosjaninie, Białorusinie, Ukraińcu, zwłaszcza zajmującym się drobnym handlem"
(SJP, PWN)
Odpisz
19 sierpnia 2015, 13:10
@bezimienny7: ,,aha" (marianek, marianek)
Odpisz
19 sierpnia 2015, 13:11
@PocketAces: xD beka z trolli
Odpisz
19 sierpnia 2015, 13:16
@bezimienny7: no fakt a co to beka i jakby co ja nie jestem trollem
Odpisz
21 sierpnia 2015, 12:54
@PocketAces: tak
Odpisz