Rosyjski samolot nad Kijowem zrzucił wszystkie bomby, ale załodze wciąż mało.
- Wania, zniż lot, ostrzelam ich z automatu.
Po wystrzelaniu całej taśmy:
- Wania, zniż lot, będę strzelał z pistoletu.
Po wystrzelaniu magazynka:
- Wania, zniż lot, zrzucę granaty.
Gdy skończyły się granaty:
- Wania, zniż lot, będę pasem napierd*lał.
Stoi Nietzsche przy straganie rzeźnika i myśli: "Którą połówkę cietrzewia wziąć: górną, czy dolną? Chciałbym potraktować akt jedzenia ciała ptaka jak narodziny świata, z początkiem czegoś pięknego, ale z drugiej strony dolna połówka to wyśmienite nóżki, chociaż też zmierzch i skalanie. A może by go wzdłuż ciachnąć?"
Rzeźnik zauważył zadumanie na twarzy filozofa i spytał, o czym ten myśli. Nietsche podzielił się swoim dylematem, na co rzeźnik odpowiedział:
- Twoja teoria jest niedorzeczna. Odzwierciedla obiektywną rzeczywistość i jest zgodna ze współczesnymi poglądami filozofów, ale prawdziwą istotą wszechświata jest to, że nie sprzedajemy cietrzewi na połówki.
Mąż myje patelnię.
Żona mówi do Niego:
- Nie skrob po teflonie.
Mąż lekko poirytowany odpowiada:
- Sama jesteś poteflonem.
Mąż wyjechał w delegację, a żona postanowiła zrobić mu niespodziankę i kupiła nowiutką szafę do ich wspólnej sypialni.
Przyjechała ekipa, zmontowała szafę.
Po jakimś czasie obok domu przejeżdżał tramwaj i szafa się złożyła.
Zdesperowana kobieta dzwoni do firmy i tłumaczy co się stało. Przyjeżdża ekipa montuje szafę i dzieje się tak kilka razy.
Przy kolejnym razie kierownik ekipy monterskiej mówi:
- Wie pani co, muszę wejść do szafy i zobaczyć od środka co się dzieje.
Wchodzi do szafy. W tym momencie wraca mąż i wchodząc do sypialni krzyczy z zachwytem:
- Kochanie cóż za wspaniała szafa. I otwiera drzwi od szafy, a gość ze środka:
- Wal pan w ryj, bo i tak nie uwierzysz, że na tramwaj czekam.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Komentarze
Odśwież26 lutego 2022, 22:47
Przez chwilę nie wiedziałem o co chodzi, aż nie zorientowałem się, że to żart z 2015, tak aktualni dzisiaj, 26.02.2022
Odpisz
17 października 2015, 18:42
i to się nazywa duch walki!
a nie to co te rosyjskie psy ku*wA
Odpisz
24 stycznia 2016, 19:09
@lolpandapl: Ale to właśnie Rosjanie...
Odpisz
31 sierpnia 2015, 17:30
ostatni tekst został powiedziany 10 sekund przed rozbiciem się o budynek
Odpisz
31 sierpnia 2015, 17:30
@soczek2004: na pasku TVN24 XD
Odpisz
21 września 2016, 16:16
@soczek2004: Rosjanie przeżyli, rozpieprzajac samolotem ichniejszy "Sejm"
Odpisz
21 sierpnia 2015, 12:55
niby śąmieszne ale jest na Ukrainie wojna. (halo!)
Odpisz
21 sierpnia 2015, 12:56
@JayJay: No i?
Odpisz
23 sierpnia 2015, 19:41
@JayJay: Ale nie we wszystkich regionach. Np. Jak jest Lwów. To tam nie ma wojny.
Odpisz
26 sierpnia 2015, 09:57
@JayJay: i ch*j
Odpisz
3 października 2015, 14:27
Dobra jezus weź się opanuj, człowieku
Odpisz
19 sierpnia 2015, 12:51
co to wania czy to rodzaj imienia
Odpisz
19 sierpnia 2015, 13:08
@PocketAces: " o przyjeżdżającym do Polski Rosjaninie, Białorusinie, Ukraińcu, zwłaszcza zajmującym się drobnym handlem"
(SJP, PWN)
Odpisz
19 sierpnia 2015, 13:10
@bezimienny7: ,,aha" (marianek, marianek)
Odpisz
19 sierpnia 2015, 13:11
@PocketAces: xD beka z trolli
Odpisz
19 sierpnia 2015, 13:16
@bezimienny7: no fakt a co to beka i jakby co ja nie jestem trollem
Odpisz
21 sierpnia 2015, 12:54
@PocketAces: tak
Odpisz