Przychodzi Niemiec do nieba....

Przychodzi Niemiec do nieba. Św. Piotr się pyta:
- Co zrobiłeś dobrego na ziemi?
- Dałem jednej kobiecie 10 euro i jednemu bezdomnemu 5 euro.
Św. Piotr odwraca się do Jezusa i pyta co zrobić, a Jezus odpowiada
- Oddaj mu to 15 euro i niech wy****dala.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar werrosso

10 maja 2015, 18:13

to obraża katolików i Jezusa

Avatar MokryPotop

29 stycznia 2020, 07:32

@werrosso: gdyby tam nie było przekleństwa to by nie obrażało

Avatar dead5

26 lutego 2016, 18:41

hheehe

Avatar annabeth123

15 października 2015, 09:04

xDDDDDDDDD genialne :'D

Avatar tototer

5 kwietnia 2015, 21:25

ma racje

Avatar Daga2003

7 kwietnia 2015, 18:07

@tototer: Nie nie ma racji :*

Avatar Spritfire

15 kwietnia 2015, 13:14

@Daga2003: Tia Właśnie strzałka w górę.

Avatar HamsterBedrock

10 kwietnia 2015, 16:39

Dobre trzeba wszystkich szkopòw wyje**ć z nieba.

Avatar Spritfire

7 kwietnia 2015, 18:48

i poza tym to tylko połowa i zmieniona wersja tego żartu

Avatar Spritfire

15 kwietnia 2015, 13:13

@Spritfire: Mówię prawdę

Avatar Spritfire

7 kwietnia 2015, 18:47

Co żart co?

Avatar Daga2003

7 kwietnia 2015, 18:06

Boże :*

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

- Jasiu, wstawaj, zaraz spóźnisz się do szkoły!
- Oj, mamo... Dzisiaj nie pójdę. Źle się czuję.
- Musisz iść, syneczku. Nie wykręcaj się. Co się znowu stało?.
- Nie chcę iść, bo dzieci się ze mnie śmieją, a nauczycielki mnie nie lubią.
- Daj spokój, Jasiu. Jesteś mądrym chłopcem. Na pewno sobie poradzisz.
- Nie, no daj spokój, mama. Podaj mi chociaż jeden ważny powód, dla którego miałbym iść dzisiaj do szkoły...
- Jesteś jej dyrektorem.

Zobacz cały dowcip

Historia miała miejsce w pewnym małym miasteczku, gdzie każdy zna każdego. Pewnego razu staruszka została wezwana do sądu jako świadek. Adwokat zapytał ją:
- Pani Kowalska, zna mnie pani?
- A, oczywiście, że znam, panie Nowak, odkąd był pan chłopcem. Taki grzeczny, zawsze mówił "dzień dobry". Doprawdy, jestem zawiedziona, miałam nadzieję, że wyrośnie pan na kogoś porządnego. A pan manipuluje ludźmi, pije, pali, kłamie, obgaduje ludzi za ich plecami, zdradza pan żonę. Uważa się pan za nie wiadomo jaką grubą rybę, a w rzeczywistości to pan jesteś nędzna szprotka.
Adwokat zmieszany próbuje zmienić temat i wskazuje na drugiego prawnika.
- A jego pani zna?
- Pan Malinowski, oczywiście, że go znam! On jest tym leniwym gburem, co spał już z co drugą panną w tym mieście i łudzi się, że jego żona nic o tym nie wie. Cały czas ma pan problemy z alkoholem, panie Stasiu?
Oboje mecenasi omal nie zapadli się pod ziemię ze wstydu. Nagle sędzia ich przywołuje i szepcze stanowczo:
- Jeśli zapytacie ją czy mnie zna, przysięgam, że wsadzę was na 10 lat do więzienia!

Zobacz cały dowcip

W małżeństwie matematyków w łóżku są tylko dwie pozycje - jesteś albo w liczniku, albo w mianowniku.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?

Bronisław.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip