Pyta znajomy znajomego:
- Z kim jedziesz nad morze w tym roku?
- Z żoną, dziećmi i z teściową.
- Z teściową? - pyta zdziwiony.
- A niech się franca do piachu przyzwyczaja.
A co, jeśli to rośliny nas "sadzą", dostarczają nam tlenu, do momentu dopóki nie umrzemy, a kiedy jesteśmy chowani w ziemi, stajemy się dla nich pożywieniem?
Małżeństwo jest jak rozprawa w sądzie - wszystko co powiesz może być wykorzystane przeciwko tobie.
But.
Dla polaka obuwie, ale dla anglika.
Przychodzi nauczyciel do lekarza:
- Panie doktorze, co mi dolega? Wchodzę do klasy, zaczynam sprawdzać obecność i zasypiam.
- Myślę - odpowiada lekarz - że to od liczenia baranów...
Ucieka misjonarz przed lwem. Widząc, że nie ma szans, pada na kolana i modli się:
"Panie, jeśli taka jest Twoja wola, spraw, aby w tej bestii obudziła się dusza gorliwego chrześcijanina!".
Nagle lew pada na kolana, składa łapy do modlitwy i mówi: "Pobłogosław, Panie, te dary, które spożywać będziemy".
Komentarze
Odśwież2 września 2015, 13:45
Ja jeżdżę lepiej niż większość facetow....
Odpisz
11 października 2016, 22:40
@KarmelciQ: Wątpię.
Odpisz
5 kwietnia 2015, 08:50
za te suchary dam ci puchary
Odpisz
30 maja 2015, 19:40
@molster: napisałeś to dowcip wyżej
Odpisz
10 maja 2015, 20:26
hehe
Odpisz
9 maja 2015, 07:54
Spk
Odpisz
1 maja 2015, 15:48
"tak często wali w drzewa" :D
Odpisz
5 kwietnia 2015, 11:17
LOL
Odpisz
28 marca 2015, 10:59
fajne
Odpisz
19 marca 2015, 20:02
Hi hi niezłe.
Odpisz