Dwaj policjanci zastanawiają się, co kupić komendantowi na urodziny.
- Może książkę? - mówi jeden.
- Eee... coś ty, książkę to on już ma.
Rozmawiają dwie kumpele:
- Ty, dlaczego twój mąż tak wczoraj wieczorem krzyczał?
- Bo nie chciałam mu powiedzieć, na co wydałam wszystkie pieniądze.
- A dziś rano?
- No, bo mu wreszcie powiedziałam.
Spotykają się trzej 20-letni koledzy i postanawiają oblać urodziny:
- No, to gdzie idziemy?
- Może do baru "Pod Podkową"?
- Dlaczego tam?
- Bo tam są niezłe kelnerki.
W wieku 40 lat koledzy znów się spotykają:
- To gdzie idziemy?
- Może do baru "Pod Podkową"?
- Dlaczego tam?
- Bo tam jest dość tanie piwo.
Spotykają się znów w wieku 70 lat:
- To gdzie idziemy?
- Może do baru "Pod Podkową"?
- Dlaczego akurat tam?
- Bo jest tam niezły podjazd dla wózków.
W wieku 90 lat znów się spotykają:
- No, to gdzie idziemy?
- Może do baru "Pod Podkową"?
- Czemu tam?
- Bo tam jeszcze nie byliśmy.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Komentarze
Odśwież25 kwietnia 2021, 12:35
To miało być śmieszne? Żartowanie z cudzego cierpienia?
Odpisz
25 listopada 2021, 07:17
@olxaty9: Tak
Odpisz
12 marca 2017, 21:50
To było na odwrót:
- Co zrobić by dzieci w Afryce nie chodziły głodne?
- Poobcinać im nogi !
Odpisz
28 lutego 2016, 19:39
To było śmieszne ale tragiczne
Odpisz
2 września 2015, 13:48
Nie śmieszne... Moim zdaniem nadaje się do dupska
Odpisz
25 września 2020, 07:52
@KarmelciQ: bruh
Odpisz
18 marca 2022, 19:10
@KarmelciQ: bruh
Odpisz