Pewien człowiek mieszkający w Bułgarii miał prostą pracę, oprowadzał ludzi po mieście. Niestety pewnego dnia zdarzył się wypadek i posłał jednego z uczestników wycieczki prosto pod koła nadciągającej ciężarówki. Odbył się proces. Wyrok - kara śmierci na krześle.
Kat pyta:
- Jakieś ostatnie życzenia?
Skazany odpowiada:
- Tak, poproszę banana.
Nieszczęśnik dostał banana, zjadł go i czeka.
Gdy kat to zauważył, przeciągnął dźwignię, ale nic się nie stało. Interwencja Boska, według prawa jest pan wolny.
Niedoszły trup wrócił do pracy, lecz tym razem dwoje ludzi zginęło, spadając do rzeki.
- Ostatnie życzenie?
- Dwa banany.
Ta sama historia: zjadł, wajcha, nadal żyje, wolność.
Dwukrotny ocalały znów wraca do pracy.
Nie mija tydzień, a tym razem trzech oprowadzanych umiera w niewyjaśnionych okolicznościach.
Kat wyraźnie poirytowany - znowu pan? Niech zgadnę, trzy banany?
Dokładnie tak - odpowiada skazany.
- Niestety, banany się skończyły, dziś się pieczesz.
Kat ciągnie za dźwignię i znowu nic.
Zdezorientowany pyta:
- Co się stało? Jak to możliwe, specjalnie nie dałem ci bananów.
- To nie banany, po prostu jestem słabym przewodnikiem.
- Co mówi świnia kiedy goni ją zły pies?
- Nie dla psa kiełbasa!
Wiecie co górnik dostaje po śmierci?
- 3 dni urlopu, a potem z powrotem pod ziemię...
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Podróżnik w czasie: Który mamy rok?
Bush: Koleś, nie wiem kim jesteś, ale masz poważny problem! Wylądowałeś w białym domu!
Podróżnik w czasie: Co z tego, chce wiedzieć który mamy rok!
Bush: Wrzesień 2001
Podróżnik w czasie: Przed czy po zamachu?
Bush: Przed
Podróżnik w czasie: Co
Bush: Co
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Komentarze
Odśwież27 czerwca 2015, 11:53
te dowcipy o łotyszach są głuuuupieeeeee
Odpisz
9 marca 2015, 23:05
Nawet nie zauważyłem że można już komentować dowcipy co mogło się przydać już dawno temu, tak więc już objaśniam ten dowcip.
Zapewne oceniliście go słabo, bo uznaliście go za kolejny głupi dowcip o Łotyszu, wbrew pozorom ten dowcip nie jest o Łotyszu, Łotysz jest metaforą do nas jako użytkowników, którzy wchodzą na stronę i chcą poczytać dowcipy, strona to oczywiście jeja a zimnioki to nic innego jak dowcipy takie jak ten, dowcipy które są beznadziejne i nieśmieszne, dalej są elementy typowe dla tych dowcipów bo trzeba trzymać się wzoru.
Dowcip ten miał ukryte przesłanie które niewiele osób zrozumiało, z tego co pamiętam to dodałem objaśnienie w dowcipie ale jeja go usunęło, objaśnienie było potrzebne bo nie każdy musiał zrozumieć że to nie jest dowcip dla beki tak jak na przykład o policjantach.
Odpisz