Jedzie dwóch księży samochodem. Nagle lizakiem przed maską macha policjant. Księża się zatrzymują i jeden z nich opuszcza szybę. Policjant salutuje i zaczyna:
- Szczęść Boże. Szukamy w okolicy dwóch pedofili...
Księża szybko zasuwają szybę i zaczynają o czymś dyskutować. Machają łapami, prawię się kłócą. W końcu się uspokoili. Odsuwają szybę i jeden mówi:
- Ok. Bierzemy tę robotę...
Czemu blondynka złamała nogę podczas grabienia liści?
- Bo spadła z drzewa.
- Dlaczego Małysz ma na głowie kask ochronny w czasie skoków?
- Na wypadek zderzenia z balonem meteorologicznym.
Z pamiętnika detektywa:
11:34 Przybyłem na miejsce zbrodni.
11:34 Obejrzałem zwłoki.
11:34 W studzience burzowej znalazłem narzędzie zbrodni.
11:34 Zdałem sobie sprawę, że mój zegarek nie działa.
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Komentarze
Odśwież