W gimnazjum:
- Pani profesor, jak się pisze słowo "ciąża"?
- Ewa, już mówiłam, że dziś piszemy o Mickiewiczu, nie o wakacjach.
Facet kręci się nocą koło ulicznej lampy. Podchodzi do niego mężczyzna i pyta:
- Co robisz?
- Szukam klucza.
- Zgubiłeś go?
- Tak.
- Tutaj go zgubiłeś?
- Nie.
- To czemu tu go szukasz?
- Bo tu jest jaśniej.
Idzie ślepy lasem i bada grzyby smakiem:
- O podgrzybek,
Idzie dalej
- O maślak
Idzie dalej
- O gówno, dobrze że nie wdepnąłem!
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!
Komentarze
Odśwież16 kwietnia 2017, 14:24
Pinokio by wybuchł
Odpisz
14 kwietnia 2016, 00:58
Paradoks Usypiający.
Odpisz
Edytowano - 18 września 2016, 06:44
zgadzam się - paradoks, dopóki nie skłamie, albo nie powie prawdy
Odpisz
3 marca 2016, 17:41
Nie wiem
Odpisz
27 maja 2015, 08:11
Nic.
Odpisz
2 kwietnia 2018, 14:00
Racja, to będzie niewiedza a nie prawda/fałsz, taki Pinokio mógłby wymieniać hipotezy na jeden temat by ostatecznie odpowiedzieć na dowolne pytanie o cokolwiek.
Odpisz