- Tato - pyta się synek - dlaczego cukierki są zawijane w takie szeleszczące papierki?
- Abyśmy my mogli słuchać jak się mamusia odchudza.
Kobieta gra w kasynie w Las Vegas i kiepsko jej idzie. Mając ostatnie 100 dolarów i będąc na skraju rozpaczy, krzyczy:
- Co, do cholery, powinnam teraz zrobić?
Stojący obok niej facet próbuje ją uspokoić i mówi:
- Nie wiem… Może powinna pani postawić na liczbę swojego wieku?
I odchodzi. Chwilę potem słyszy odgłosy wielkiego zamieszania przy stole z ruletką. Może wygrała! Wraca więc do stołu i toruje sobie przejście w tłumie. Jest zaskoczony, widząc, że kobieta leży bezwładnie na podłodze, a nad nią klęczy krupier.
- Co się stało? - pyta facet - Wszystko z nią w porządku?
Krupier na to:
- Nie wiem, stary… Postawiła wszystkie swoje pieniądze na 29, a kiedy padło 36, padła jak długa na ziemię!
U mechanika.
- Słucham, w czym mogę pomóc?
- Mój samochód nie chce ruszyć.
- To jest koń.
- Bo samochód nie chce ruszyć!
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
Rosjanin przyjeżdża do gułagu. Strażnik przyjmuje go i pyta:
- Według papierów dostałeś 50 lat, za co?
- Strażniku, powiedziałem, że Stalin jest kretynem.
- I za to dostałeś 50 lat?
No tak, 10 za obrazę Kremla, 10 za obrazę matki ojczyzny, 15 za obrazę Stalina i 15 za rozpowszechnianie tajemnicy państwowej.
Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.
Komentarze
Odśwież23 grudnia 2022, 16:55
po co problem skoro już wygląda dobrze
Odpisz