Stirlitz wchodzi do gabinetu Muellera:
- Nie chciałby pan pracować dla radzieckiego wywiadu? - pyta. - Nieźle płacą.
Zszokowany Muller patrzy podejrzliwie. Stirlitz zmieszany idzie do drzwi. Przystaje:
- Nie ma pan przypadkiem aspiryny? - pyta. Wie, że ludzie zapamiętują tylko koniec rozmowy.
- Pamiętasz jak chciałam żeby wszystkich urzędników z tą ich biurokracją piekło pochłonęło?
- Jasne.
- To teraz zmieniłam zdanie. Niech ich wszystkich wezmą do nieba, ale przy wejściu niech im sprawdzą wszystkie papiery i żeby im ciągle czegoś brakowało i niech ich z raju odsyłają do poprawki.
Jasiu przychodzi ze szkoły i chwali się ojcu:
- Tato, dzisiaj na kartkówce nie popełniłem żadnego błędu ortograficznego, ani gramatycznego.
- Wspaniale synu, a jaki był temat?
- Tabliczka mnożenia.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Komentarze
Odśwież12 kwietnia 2020, 00:42
Takie głupie, ale śmiechłem
Odpisz
Edytowano - 13 października 2016, 14:57
____
l\| ulu =?
gdzie l- liczba komentarzy bez mojego (stopien pierwiastka), ulu - liczba dodan do ulubionych
kto rozwiaze?
Odpisz
1 maja 2021, 18:51
@Miguelp: 5/5 i do ulu
Odpisz
7 marca 2016, 20:36
suchar
Odpisz
10 stycznia 2016, 16:48
ha ha ha no gratuluje zepsułeś mi humor
Odpisz
17 czerwca 2015, 18:56
słabe
Odpisz