Mały Jasiu przeczytał w...

Mały Jasiu przeczytał w gazecie, że w mieście otwarto agencję towarzyską.
Po chwili pyta ojca:
- Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji?
Zakłopotany ojciec odpowiada:
- No, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Nazajutrz Jasiu dostał od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film, biegnie do agencji towarzyskiej. Dzwoni do drzwi i otwiera mu nieco zdziwiona panienka.
- Co tu chłopczyku chciałeś?
- No chciałem, żeby mi zrobić dobrze. Mam nawet pieniądze!
Panienka zaprosiła Jasia do środka, zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy duże pajdy chlebka, posmarowała je masłem oraz miodem i podała Jasiowi.
Po godzinie Jasi wpada do domu i krzyczy:
- Mamo, tato! Byłem w agencji towarzyskiej!
Ojciec o mało nie spadł z krzesła, mamie oczy na wierzch wyszły.
- I co? - pytają Jasia po chwili.
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar lukeniu666

25 września 2017, 15:15

Chciałem dodać do ulubionych ale szkoda mi psuć te piękne trzy szóstkeczki

Avatar
Konto usunięte

9 sierpnia 2020, 12:23

@lukeniu666: Prawie trzy lata później jest osiem 8

Avatar almargos_goal

20 września 2015, 14:44

O czym ten tatuś myślał :-D :-D

Avatar Kolonek

16 lipca 2015, 19:44

Dawit miesxkasx w woli rasztowskiej

Avatar Dawid_t21809d3z

9 czerwca 2015, 20:53

Hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha😂😅😆

Avatar
Konto usunięte

27 marca 2015, 18:41

hahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahahaha padłem XD

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Jak nazywa się najlepszy czworonożny przyjaciel człowieka?

Łóżko.

Zobacz cały dowcip

Kiedyś Augusto Pinochet przemówił do ludzi:
- Tajemnica dobrego życia w kraju jest prosta - zaczął. - Tłum spojrzał na niego z zainteresowaniem.
- Ciężka praca...
Kilkaset osób opuściło plac.
- Przestrzeganie prawa...
Kolejne kilkaset osób opuściło plac.
- I zero komunizmu! - zakończył Augusto, spodziewając się, że tym razem jeszcze więcej ludzi wyjdzie. Ale nikt nie odszedł.
- Dlaczego nikt nie idzie? - zapytał Pinochet. - Właśnie powiedziałem: "Zero komunizmu!". Czy wśród was nie ma ani jednego komunisty?
Z tłumu dobiegł głos:
- Wszyscy komuniści wyszli po słowach o potrzebie ciężkiej pracy i przestrzeganiu prawa!

Zobacz cały dowcip

- Kochanie, przyniosłem serum prawdy. Teraz się dowiemy, co ty tak naprawdę o mnie myślisz.
- Jak ty mnie wnerwiasz! Typowy szowinista z ciebie, kłamiesz, nic w życiu nie osiągnąłeś! Nienawidzę cię! Od pół roku zdradzam cię z sąsiadem!
- No proszę, to czego się dowiem, jak to wypijesz...

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Mąż z żoną baraszkują w sypialni. Zabierają się do tego bez pośpiechu, powoli budując romantyczny nastrój. Nagle zza ściany słyszą wkurzonego sąsiada:
- Co to ma być? Ruszać się, ślimaki jedne!
Trochę speszeni odsuwają się od siebie i z niepokojem patrzą dookoła, a zza ściany znowu:
- Jesteś facet czy pedał? No bierz ją! Bierz ją ku**a!
Żona na to:
- Ten stary zbok chyba nas podgląda. Zobacz czy ściana nie jest dziurawa.
I zaczyna się szukanie dziury w całym, ale na nic - mur jest solidny i szczelny niczym Durex Extra Safe.
Nadal zaniepokojeni, atmosfera jest już mocno zepsuta, ale w końcu inne uczucia biorą górę i para znów zaczyna się obściskiwać. A zza ściany znowu:
- No szybciej! Tyle kasy na was poszło, ciamajdy!
Żona od razu:
- O czym on gada? Ten psychol chyba podłożył nam tutaj kamerę!
I zaczyna się zaglądanie w każdy kąt, przestawianie mebli i panika, chcą już dzwonić na policję, kiedy nagle mąż łapie się za głowę.
- Nie dzwoń. Rany boskie, debil ze mnie, nie dzwoń! Mecz! Kompletnie zapomniałem!

Zobacz cały dowcip

- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!

Zobacz cały dowcip

Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...

Zobacz cały dowcip