Jasiu szepcze tacie na ucho: -...

Jasiu szepcze tacie na ucho:
- Jak dasz mi dziesięć złotych, to powiem Ci, co mówi mamie pan listonosz jak jesteś w pracy.
Ojciec wyjmuje 10zł i daje synowi.
- I co, Jasiu? Co mówi?
- Mówi: - "Dzień dobry. Poczta dla pani".

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar sebuxdonut

10 września 2021, 05:28

Pog

Avatar Arturo11

6 października 2016, 19:29

żyje ktoś?

Avatar
Konto usunięte

30 grudnia 2016, 15:05

@Arturo11: Carrie Fisher nie, jej mama nie, George Michael nie... O! Wiem! Ja żyję.

Avatar remoros1

3 sierpnia 2018, 14:54

grunt że żyje Morgan Freeman

Avatar
Konto usunięte

3 sierpnia 2018, 21:07

@remoros1: Bóg jest nieśmiertelny

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Rodzina je spokojnie obiad, aż tu nagle wpada Jasiu i drze się:
- Mamo, babciu, siostro, tatuś się powiesił na poddaszu.
Wszyscy rzucają łyżki i talerze i pędza po schodach na górę, a Jasiu spokojnie:
- Prima aprilis...
No to wszyscy wielkie "UFFFFF"...
A Jasiu kończy:
- ... w piwnicy...

Zobacz cały dowcip

Rozmawiają dwaj psychiatrzy:
- Wiesz co, mam rewelacyjnego pacjenta. Cierpi na rozdwojenie jaźni.
- A co w tym rewelacyjnego?
- Obydwaj mi płacą.

Zobacz cały dowcip

Dowiedzenie się, że rury striptizerek się obracają, a nie one na nich, to dorosły odpowiednik dowiedzenia się, że święty mikołaj nie istnieje

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!

Zobacz cały dowcip

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.

Zobacz cały dowcip

Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...

Zobacz cały dowcip