Stoją górale po dwóch brzegach rzeki. Halny wieje, więc ledwo co słychać. Pierwszy chce wejść do wody, ale woli się upewnić co do bezpieczeństwa, więc krzyczy do drugiego:
- Głęboka?
Przez wspomniane warunki atmosferyczne doszło do nieporozumienia, w wyniku którego drugi góral odpowiada:
- To nie Oka, to Dunajec!
Pierwszy góral wchodzi do wody i po przejściu paru kroków wpada po szyję. Z trudem wydostaje się na brzeg i krzyczy do drugiego:
- Ja ci, pieronie, dam "do jajec"!
- Dzień dobry, chciałbym się u państwa zatrudnić jako specjalista od bezpieczeństwa informatycznego.
- Przykro mi, ale nie potrzebujemy kogoś takiego.
- No jak pan uważa. W razie czego moje CV ma pan na pulpicie.
Na co najbardziej czeka rudy?
Na pierwszy siwy włos
Idzie sobie zajączek łąką paląc papierosa i spotyka krowę. Przechodząc obok niej łaciata odzywa się:
- Taki mały, a już pali!
- Taka duża, a nie nosi stanika!
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Komentarze
Odśwież26 września 2022, 16:49
Było
Odpisz