Dwóm przyjaciółkom po długich namowach, udało się wreszcie przekonać mężów, żeby zostali w domu i same wychodzą na kolacje do knajpy, żeby przypomnieć sobie "dawne czasy".
Po zabawnie spędzonym wieczorze, dwóch butelkach białego wina, szampanie i buteleczce wódki opuszczają restaurację całkowicie pijane!
W drodze powrotnej obie nachodzi "nagła potrzeba", może dlatego, że dużo wypiły. Nie wiedząc gdzie iść się wysikać, bo było już bardzo późno, jedna wpada na pomysł i mówi do drugiej:
- Wejdźmy na ten cmentarz, tutaj na pewno nikogo nie będzie.
Wchodzą na cmentarz, najpierw jedna ściąga majtki, sika, wyciera się tymi majtkami i oczywiście je wyrzuca... Widząc to, druga od razu sobie przypomina, że ma na sobie drogą, markową bieliznę i szkoda by ją było tak wyrzucić. Ściąga więc majtki, wkłada je do kieszeni, sika i zrywa kokardę z pierwszego lepszego wieńca, żeby się "podetrzeć". Na drugi dzień mąż pierwszej, dzwoni do męża drugiej:
- Jurek, nawet sobie nie wyobrażasz co się stało! To koniec mojego małżeństwa!
- Dlaczego?
- Moja żona wróciła o 5-tej rano kompletnie pijana i na dodatek bez majtek. Od razu wywaliłem ją z domu.
Na to drugi:
- Marek, to jeszcze nic, wiesz co do wykombinowała moja? Nie tylko przyszła pijana i bez majtek, ale miała włożoną w tyłek czerwona kokardę z napisem: "Nigdy Cię nie zapomnimy. Łukasz, Ignaś, Staszek i pozostali przyjaciele z siłowni".
- Chce pan bilet na mecz Legii?
- A za ile?
- Darmo oddam!
- Drogo coś.
Morze Północne, lodowaty wicher duje jak cholera.
Na pokładzie statku stoi dwóch marynarzy.
- W taką pogodę z gołą głową? Gdzie masz swoje nauszniki?
- Od czasu nieszczęśliwego wypadku już ich nie noszę.
- Jakiego nieszczęśliwego wypadku??
- Kumpel zapraszał na wódkę, a ja nie słyszałem...
Mój dziadek (lat 87) przegląda swoją starą książkę telefoniczną z lat 60-tych i mówi:
- Potrzebuję nową książkę telefoniczną!
- Ale po co ci ona, dziadku?
- Bo wszyscy abonenci z tej co mam, już nie żyją.
Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
Komentarze
Odśwież12 lutego 2016, 08:30
Mokre że trzeba suszarką wietrzyć.
Odpisz
27 maja 2018, 15:31
@Krzyzak_Ball: Ty w ogóle wiesz o co chodzi w tym żarcie czy zatrzymałeś się na podcieraniu majtek?
Odpisz
Edytowano - 27 maja 2018, 18:25
@Defcior: Fajnie że odpowiadasz na komentarz sprzed dwóch lat, wiesz że w ciągu takiego czasu osoba może się dużo zmienić i coś już zrozumieć? Jeśli ja zatrzymałem się na podcieraniu majtek, to Ty się zatrzymałeś na formowaniu mózgu...
PS: Żart rozumiem, bo tak jak mówiłem w ciągu dwóch lat można coś zrozumieć, chyba że to dla ciebie jakaś nowość.
Odpisz
29 maja 2018, 15:23
@Krzyzak_Ball: bardzo uraziła mnie twoja odpowiedź. dostałem depresję przez to "zatrzymałeś się na formowaniu mózgu" widzę że naprawdę dobry pocisk. Bardzo cieszę się za na tej platformie jest ktoś tak mądry, sprytny i zajebisty jak ty :)
Odpisz
Edytowano - 29 maja 2018, 15:41
@Defcior: Twoja ironia była zajebista, prawie pomyślałem że na serio piszesz. lmao. jeśli ty piszesz gówno-teksty w stylu "hahahah a ty nadal w pieluchy robisz" to ja także mogę się zniżyć do twojego jakże niskiego poziomu, co do mądrości i sprytu, na pewno jestem mądrzejszy i sprytniejszy od ciebie jeżeli odpowiadasz na dwuletnie komentarze i zachowujesz się jak typowy edgy trzynastolatek który chce komuś pocisnąć. elo
Odpisz
29 maja 2018, 23:05
@Krzyzak_Ball: ok. jesteś mądrzejszy i w ogóle.
Odpisz