Wczoraj wieczorem spotkałem w barze 60-letnią kobietę. Jak na 60-latkę wyglądała nieźle, i pomyślałem sobie, że jeżeli ma córkę to pewnie wygląda ona naprawdę super.
Wypiliśmy razem kilka piw i wreszcie zapytała, czy miałem kiedyś trójkącik z matką i córką.
Brzmiało to nawet fajnie i równocześnie naprawdę ciekawiło mnie, jak wygląda córka tej babci, więc powiedziałem "Nie, nigdy nie miałem".
Potem wypiliśmy trochę więcej i mrugając do mnie powiedziała "To w takim razie dzisiaj będzie twoja szczęśliwa noc".
Poszliśmy więc do jej domu. Już byłem bardzo napalony. Ona zapaliła światło, stanęła przy schodach na piętro i zawołała:
"Mamo! Śpisz?"
Sierżant: Żołnierzu, stawiaj opór!
Żołnierz: Nie!
Sierżant: Bardzo dobrze.
Rozmawiają dwie kobiety:
- Zobacz, twój mąż rozmawia z jakąś lafiryndą.
- Widzę, spokojnie, zobaczymy ile wytrzyma z tym wciągniętym brzuchem.
- Dziadku, daj chociaż trochę chleba!
- Matka mówiła, że nie można cię zmusić do jedzenia, a ty co, po czterech dniach wymiękasz?!
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Komentarze
Odśwież6 marca 2022, 01:31
Nie wydaje mi się by matka chciała oglądać jak się jej córka z kolesiem pieprzy i odwrotnie
Odpisz
17 lutego 2022, 12:14
GILF i GGILF
Nieźle xd
Odpisz