Idzie Jasio z ojcem na spacer. Nagle ojciec potyka się i mówi pod nosem:
- "Dupa".
- "Co powiedziałeś tatusiu?" pyta Jasio.
- "Aaaa... powiedziałem.... duduś" odpowiada ojciec.
- "Tatusiu, a co to jest duduś" pyta ciekawski bachor.
- "Aaa, wiesz synku duduś to takie zwierzątko"
- "Tato, a jak on wygląda?"
- "A, ma takie rączki i nóżki...."
- "Tatusiu, a co - jedzą dudusie?"
- "Mmm. Jedzą warzywa owoce...."
- "A tato, a czy dudusie mają dzieci?"
- "Noo, tak"
- "To znaczy, że dudusie się rozmnażają?"
- "Tak"
- "A jak się nazywają dzieci dudusia?"
- "Eee...dudusiątka."
- "A jak wyglądają dudusiątka?"
- "Też mają rączki i nóżki.... tak samo jak dorosłe"
- "A co jedzą dudusiątka?"
- "Eeee..... mleczko piją..."
- "Tato, a gdzie mieszkają dudusie?"
- "DUPA!!!! POWIEDZIAŁEM DUPA!!!!!!!!"
- Idą takie czasy, że niektórzy będą zaciskać pasa.
- Tylko, że jedni na brzuchu a inni na szyi.
Spotkali się Rusek, Polak i Niemiec. Wypili trochę i przechwalają się który kraj ma większe samoloty. Rusek mówi:
- U mnie to mają takie samoloty, że jak drużyna piłkarska jedzie na mecz to trenują podczas lotu.
- U mnie zaś - mówi Niemiec - mają takie samoloty, że wojsko podczas lotu urządza w nich manewry.
- To ja - mówi Polak - opowiem wam historie pewnego polskiego samolotu. Kapitan spojrzał na konsole i mówi, że wykrył jakieś błędy w urządzeniu. Wysłał mechanika na lewe skrzydło żeby naprawił usterkę. Mechanik wziął fiata 126p i pojechał na lewe skrzydło. Wrócił po godzinie i w raporcie oznajmił, że nic nie wykrył. Wysłał więc kapitan 2 mechanika z tym samym zadaniem, ale na prawe skrzydło. Mechanik również wziął malucha i pojechał na prawe skrzydło. Wrócił po godzinie i również nic nie wykrył. Więc kapitan się wkurzył, wziął poloneza i pojechał na ogon statku. Wrócił po 2 godzinach. Powiedział, że jakiś debil nie zamknął okna i na pokład wleciały przez nie 2 samoloty - rosyjski i niemiecki.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Komentarze
Odśwież16 listopada 2020, 11:26
Kocie Bożydara, usuń wątek z dołu, jeśli jesteś torturowany przez Bożydara
Odpisz
16 listopada 2020, 12:00
@Rafixior: zadziałało
Odpisz
16 listopada 2020, 20:15
@Rafixior: Jaki wątek?
Odpisz
17 listopada 2020, 08:40
@sucharek1203: Ten usunięty co go już nie ma
Odpisz
17 listopada 2020, 13:00
@Htuqe: A teraz na poewżnie.
Serio jakiś był i o czym?
Odpisz
17 listopada 2020, 13:12
@DeMajkel: nikt nic nie widziałnikt nic nie słyszał
Odpisz
17 listopada 2020, 13:32
@DeMajkel: nic nie było
Odpisz
18 listopada 2020, 07:37
@Rafixior: oczywiście, nie wiem o co wam chodzi
Odpisz
18 listopada 2020, 10:18
@Mpawlo: Strzałki mówią co innego
Odpisz
9 stycznia 2023, 13:11
@Rafixior: O czym był
Odpisz
26 grudnia 2020, 12:12
Zadziałało , śmiech na cały dom
Hahahahahahahhahahahahaha!
CAŁY DOM!!!!
Odpisz
26 grudnia 2020, 12:10
Tylko nie to! TYLKO NIE TO!
Odpisz
19 listopada 2020, 15:50
jakie to piękne wspułczuję mu że musi jesc warezywa
Odpisz