Kiedy miałem 14 lat miałem nadzieje, że kiedyś będę miał dziewczynę.
Kiedy miałem 16, miałem dziewczynę, ale była beznamiętna.
Więc zdecydowałem, że potrzebuję dziewczyny z uczuciami.
Jak miałem 18 lat spotykałem się z dziewczyną, która była bardzo namiętna.
Jednak była zbyt uczuciowa, o wszystko płakała, łatwo się denerwowała.
Ciągle groziła samobójstwem.
Postanowiłem, że muszę znaleźć jakąś "stabilną" dziewczynę.
Jak doszło do 25 znalazłem dziewczynę stateczną, ale było to strasznie nudne, wszystko można było przewidzieć, nie cieszyła się z życia.
Życie stało się przygnębiające.
Trzeba było znaleźć dziewczynę z którą można byłoby przeżyć coś podniecającego.
W wieku 28 lat znalazłem ekscytującą dziewczynę, ale nie mogłem za nią nadążyć.
Wciąż się spieszyła, nigdzie nie zagrzała miejsca.
Ciągle z kimś flirtowała.
Z początku było zabawnie i ciekawie.
Ale był to związek bez przyszłości.
Więc postanowiłem znaleźć dziewczynę z ambicjami.
Kiedy już miałem 31 lat spotkałem mądrą, ambitną dziewczynę stojącą twardo na ziemi.
Ożeniłem się z nią.
Ale niestety była tak ambitna, że się ze mną rozwiodła i zabrała wszystko co miałem.
Teraz mam 40 lat i szukam dziewczyny z dużymi cyckami.
Na jednej z bram wiodących do raju widać napis: "Dla pantoflarzy", na drugiej: "Dla mężczyzn, którzy nie dali się zdominować przez kobiety".
Przed pierwszą bramą kłębi się tłum zmarłych, przed drugą stoi jedna samotna duszyczka.
Podchodzi do niej święty Piotr:
- A ty co tu robisz? - pyta.
- Nie wiem... żona kazała mi tu stanąć...
Jest lekcja, pani pyta dzieci: Co daje nam krówka?
Dzieci: Mleczko!
Pani: Dobrze. A kurka?
Dzieci: Jajko
Pani: No pięknie! A świnia?
Dzieci: Zadania domowe!
Facet pyta żony
- Dlaczego wzięłaś ze mną ślub?
- Bo jesteś zabawny.
- A myślałem, że to dlatego, że jestem dobry w łóżku...
- Widzisz, jesteś zabawny.
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
Komentarze
Odśwież3 września 2020, 03:06
Dlatego się szuka kogoś kto cię kocha i kogo ty kochasz, a nie ma wymagania wyje**ne w kosmos.
Odpisz
15 października 2020, 02:23
@darcus: a czym jest miłość jak nie reakcją hormonalną?
Odpisz
15 października 2020, 02:27
@nazyk: a jak jest tylko reakcją hormonalną, to po co się męczyć poszukując kogoś kogo "pokochasz" i on cię, skoro to jest tylko kwestią jakiegoś narządu który wydziela dany hormon i mózgu. Napewno już medycyna potrafi się tym zająć, a jak nie, to są kilka lat już nie będzie problemu
Odpisz
15 października 2020, 03:08
@nazyk: Twój mózg też jest narządem i wydziela myśl tak jak wątroba wydziela żółć. Po co się męczyć myśleniem?
Odpisz
15 października 2020, 08:24
@darcus: po co żyć skoro i tak umrzemy
Odpisz
15 października 2020, 09:15
@nazyk: Głupie pytanie. Po to żeby doświadczyć tego wszystkiego.
Odpisz
15 października 2020, 09:28
@darcus: a po co czegokolwiek doświadczasz. Jeżeli byś nie żył uwierz mi że byś nie narzekał, bo ciebie by... nie było
Odpisz
15 października 2020, 10:07
@nazyk: Prawda. Ale dlaczego nie mieć nic, skoro można mieć coś?
Odpisz
15 października 2020, 11:18
@darcus: Ale nie było by ciebie. Nie mógłbyś mieć lub nie mieć. Nigdy byś się nie dowiedział co to jest życie, więc nic byś nie stracił
Odpisz
15 października 2020, 12:07
@nazyk: Ale też nic bym nie zyskał.
Odpisz
3 września 2020, 07:52
~ F ~
Odpisz
10 maja 2020, 01:34
F
Odpisz
15 października 2020, 12:14
czemu ten wyżej ma za F zielone a ty czerwone?
Odpisz
15 października 2020, 14:55
@nazyk: życie ma wiele zagadek bez odpowiedzi
Odpisz