Żona odeszła ode mnie, bo ponoć jestem paranoikiem i panikarzem!
[update]
Nie odeszła. Była na poczcie.
Przychodzi student do wykładowcy oddać pracę na zaliczenie. Podaje mu kartkę, a ten wyrzuca ją przez okno z czwartego piętra i mówi:
- Jeśli przyniesiesz mi to w 5 minut, to wstawię ci najwyższą ocenę.
Student wyjmuję drugą kartkę i mówi:
- Proszę, tamto było kolegi, ale nie mógł przyjść, bo jest chory.
Miałem szczęście. Znalazłem dziś na dworcu 19,81 zł. Myślałem, że podniesie je jeden koleś, ale widocznie był zbyt zajęty graniem na gitarze.
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
Komentarze
Odśwież11 kwietnia 2019, 14:15
Jakim cudem niektóre dowcipy 40-2 nie przechodzą, a takie 35-8 przechodzą?
Odpisz
12 kwietnia 2019, 17:45
Jest to wola Bożydara. I to samo dotyczy memów, bo wrzuciłem kilka i zgarnęły ponad 50 pozytywów, ale nie przeszły. A tajemnice dlaczego zna tylko Bożydar
Odpisz
13 kwietnia 2019, 17:22
@Koteczek_21: Główna to jego ulubione, proste.
Odpisz
11 kwietnia 2019, 13:23
Napisane przez grubą feministkę
Odpisz
Edytowano - 12 kwietnia 2019, 01:01
panie gruby ja nie jestem i podludziem zwanym feministką
Odpisz
12 kwietnia 2019, 12:34
@KKuubbaaa1: Sry
Odpisz