- Jasiu, powiedziałeś gościom, że nie ma mnie w domu?
- Tak, tato.
- I co odpowiedzieli?
- Całe szczęście...
- Jak dostać rolę w "Grze o tron"?
- Potrafisz grać?
- Tak jakby...
- Rozbierzesz się przed kamerą?
- Tak.
- Zatrudniona!
Na religii.
- Jasiu, ile jest Przykazań Bożych?
- Dziesięć.
- A kościelnych?
- Dwóch. Pan Marek i pan Józek.
- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?
Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Komentarze
Odśwież11 października 2019, 16:40
Ja pamiętam ostatnie słowa mojego dziadka "popamiętasz sobie!"
Odpisz
12 lipca 2019, 21:35
To nie jest śmieszne...
Odpisz
16 lipca 2019, 00:04
@DawcaKrwi: ty nie jesteś śmieszny
Odpisz
25 lipca 2019, 21:21
@Tymek590: ja sie oto nie staram tylko wyrazam swoje zdanie
Odpisz
31 lipca 2018, 22:32
Ech pamiętam słowa mojego dziadka "Nie celuj we mnie tą wiatrówką"
Odpisz