W górskiej chacie pod...

W górskiej chacie pod Gubałówką wielką uroczystość - Jan Gąsienica kończy sto lat. Zjechali się reporterzy, naczelnik miasta, wręczono medal i dyplom. Wszyscy, trzęsącego się ze starości pomarszczonego Gąsienicę, pytają jak dożył tak sędziwego wieku.
- Zwyczajnie, nie piłech, nie paliłech, za dziewkami nie goniłech...
W tym momencie przerywa mu straszny hałas.
- Nie przejmujta się - mówi Gąsienica - to tylko mój starszy brat, całą noc pił gorzałe, to mu się chce teraz za dupami ganiać.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Defcior

20 września 2018, 08:24

Wytłumaczy mi ktoś to?

Avatar WielkiSpod

16 kwietnia 2019, 15:45

@Defcior: Facet wymienia rzeczy, dzięki którym żyje tak długo. Chwilę potem dowiadujemy się, że ma brata, który żyje dłużej robiąc wszystkie z tych rzeczy

Avatar Defcior

16 kwietnia 2019, 22:46

@WielkiSpod: Dzięki ale dalej nie rozumiem xD upośledzony trochę jestem. Trudno, jak ci się nie chce to nie tłumacz już ale na serio nie roxumiem. No bo pytają gąsienicy co robi że żyje długo on odpowiada a za chwile przerywa mu gąsienica? Nie ma sensu jakby miał sam sobie zprzeczać

Avatar WielkiSpod

16 kwietnia 2019, 23:00

@Defcior: To tak, jakbyś ty zapytany, skąd takie dobre oceny powiedział, że to dzięki poświęceniu życia towarzyskiego, a potem okazało się, że uczeń z najlepszą średnią w Polsce ma 49% godzin nieusprawiedliwionych, bo chlał na imprezach całe tygodnie

Avatar Defcior

17 kwietnia 2019, 07:06

@WielkiSpod: aaa, dobra dzięki ;) dzięki też za poświęcony czas, teraz to ma sens xD

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Dziennikarz przeprowadza wywiad z ludożercą:
- Czy w waszym państwie płacicie podatki?
- Nie.
- Nie? A dlaczego?
- Zjedliśmy ministra finansów i teraz nie ma chętnego na zajęcie jego stanowiska.

Zobacz cały dowcip

U seksuologa pacjent skarży się, że w trakcie stosunku słyszy gwizdy.
- Hmmm..., a ile ma pan lat?
- 49.
- To co pan chciał słyszeć, oklaski?

Zobacz cały dowcip

Żona przychodzi do domu i szczebiota do męża:
- Wiesz? Dzisiaj mi się poszczęściło! Idę obok zsypu na śmieci, patrzę a tam para pantofelków stoi. A jakie piękne! Przymierzyłam - mój rozmiar!
Mąż:
- Taaa... Poszczęściło Ci się.
Po paru dniach żona znowu mówi:
- Słuchaj, idę do domu, a u nas na podjeździe, na żywopłocie, czapka z norek wisi. Przymierzyłam - mój rozmiar!
Mąż kręci głową z podziwem:
- Szczęściara z Ciebie. A ja - popatrz - nie wiem czemu, ale szczęścia nie mam. Wyobraź sobie, wyciągam wczoraj spod poduszki bokserki - i nie mój rozmiar.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.

Zobacz cały dowcip

- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.

Zobacz cały dowcip

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip