Po wykwintnej kolacji...

Po wykwintnej kolacji zakrapianej sowicie z okazji Dnia Kobiet, mąż blondynki wraca zataczając się do domu. W pewnym momencie obejmując drzewo, oczywiście dla równowagi, puszcza pawia.
Podbiega pies i łapczywie zajada się.
Mąż blondynki wpada w zadumę i analizując mówi:
- Sałatkę jadłem, gołąbki jadłem, ale gdzie ja jadłem tego psa?

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Co korniki jedzą na obiad?
- Stół szwedzki.

Zobacz cały dowcip

Rząd w związku z malejącym budżetem państwa postanowił uchwalić podatek, który będą płaciły kobiety posiadające męża.

Za młodszego - podatek od luksusu.

Za męża w tym samym wieku - podatek obrotowy.

A za starszego - podatek od nieruchomości.

Zobacz cały dowcip

Na dzień kobiet kupiliśmy dziewczynom w firmie bilety do kina, w ramach rewanżu na dzień chłopaka my dostaliśmy wielką torbę yerba mate. Pół paczki spaliliśmy, zanim nam ktoś powiedział, że to się zaparza.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Czym różni się upadek z ósmego piętra od upadku z parteru?

Przy upadku z ósmego piętra słychać:
Aaaaaaaaaaaaaaa ŁUP

A przy upadku z parteru:
ŁUP aaaaaaaaaaaa

Zobacz cały dowcip

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!

Zobacz cały dowcip