- Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.
- Zakochałeś się?
- Wyspałem.
Więźniowie w łagrze:
- Ile dostałeś?
- 10 lat.
- A za co?
- Za nic.
- To niemożliwe, za nic dostaje się 5.
Przychodzi mężczyzna do piekarni i mówi:
- Poproszę chleb.
- Z dziś? - pyta sprzedawca.
- Nie, Mieczysław.
Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.
Klientka w chińskiej restauracji pyta kelnerkę:
- Co pani dziś poleca? Kurczaka orientalnego czy Kaczkę w sosie słodko-kwaśnym?
- Aaa... Jeden pies.
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
Komentarze
Odśwież20 lutego 2018, 11:19
Żona ma na imię A?
p r z e c i n k i
Odpisz