Wielka Sobota. Wychodzi facet z domu, siada na ławce obok kumpli z wściekłą miną i się nie odzywa. Kumple na to:
- Co ci jest?
- A dajcie spokój, szlag mnie zaraz trafi.
- No to nie duś w sobie, tylko powiedz.
- Byłem u spowiedzi. Do rezurekcji nie mogę zgrzeszyć. Ale przy mojej babie się nie da. Chodzę po gazetach, żeby nie pyskowała, że wlazłem na umyta podłogę. Jajka mi kazała obrać - wytrzymałem, nie przypieprzyłem jej. A ta ciągle - weź to, weź tamto. Zęby zaciskam, ale nic nie mówię. A tej się jaźwa nie zamyka tylko - wynieś choinkę i wynieś choinkę.
Kowalski w fotelu u fryzjera. W pewnej chwili fryzjer mówi:
- Powoli zaczyna pan siwieć.
- To nic dziwnego zważywszy na pańskie tempo pracy.
Kiedy tak sobie patrzę na otaczającą rzeczywistość, to mi przychodzi do głowy myśl, że wczoraj było ch*jowo, dziś jest ch*jowo i jutro też będzie ch*jowo.
Czyżby wreszcie, kurna, długo oczekiwana stabilizacja?
Na pustyni misjonarz spotyka lwa. Przerażony żegna się i mówi:
- Boże spraw, żeby ta istota miała chrześcijańskie uczucia.
Na to lew przyklęka, żegna się i mówi:
- Boże pobłogosław ten posiłek, który zaraz będę spożywał.
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!
Komentarze
Odśwież20 sierpnia 2018, 16:46
Lenistwo to grzech, więc...
Odpisz