Spojrzałem w jej piękne oczy i...

Spojrzałem w jej piękne oczy i nagle poczułem silne ukłucie w sercu, przyspieszony oddech, zawroty głowy i nagłe skurcze żołądka. Zdałem sobie sprawę, że wsypałem prochy do złego kubka...

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar
Konto usunięte

25 lipca 2017, 09:18

Ile razy jeszcze będzie dowcip z tabletką gw***** w nie tym napoju?

Avatar biskupdec

25 lipca 2017, 15:35

A ile będzie jeszcze ludzi, którzy nie mają własnego życia i muszą podszywać się w Internecie pod znane osoby ?

Avatar KarpZLidla

25 lipca 2017, 17:13

@biskupdec: A ty jesteś biskupem w prawdziwym życiu?

Avatar
Konto usunięte

25 lipca 2017, 20:00

@biskupdec: dużo

Avatar biskupdec

28 lipca 2017, 20:03

@KarpZLidla: Nie, ale moja ksywka w szkole to Biskup.

Avatar lukeniu666

17 października 2017, 13:27

@biskupdec: Skąd taka ksywa? Zostałeś pobity jak oddawałeś butelki do skupu? poBIty w SKUPie

Avatar biskupdec

17 października 2017, 20:39

@lukeniu666: Błagam dajcie wody.... To najnieśmieszniejszy suchar jaki przeczytałem...

Avatar KUBEKch_1

1 maja 2022, 09:17

@biskupdec: *podaje wodę*

Avatar biskupdec

1 maja 2022, 11:16

@KUBEKch_1: *wypija wodę będąc zażenowany i zawiedziony sobą jako jednostką*

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Do egzaminatora lubelskiego WORD-u (Wojewódzki Ośr. Ruchu Drogowego) podchodzi facet:
- Wie pan, jutro mój syn zdaje egzamin na prawo jazdy. Ale pewnie nie zda.
- A zakłada się pan o trzy tysiące, że zda? - odpowiada egzaminator

Zobacz cały dowcip

Prosząc jakiegokolwiek boga, aby wybawił cię od twoich wrogów, nie powinieneś być zaskoczony zniknięciem kilku przyjaciół.

Zobacz cały dowcip

Po jakiś 15 latach małżeństwa, z powodu narastających nieporozumień, para postanowiła udać się do poradni małżeńskiej. Zaraz po zadaniu pytania przez terapeutę żona rozpoczęła pełen pasji i uniesień bolesny wywód na temat tego co jej się nie podoba w ich związku. Cały czas mówiła o braku intymności w ich związku, odrzuceniu i zaniedbaniu, samotności i pustce, poczuciu bycia nie kochaną, ciągłych obowiązkach domowych jak sprzątanie czy pranie i innych swoich potrzebach nie spełnionych podczas małżeństwa. Wreszcie, po długim okresie czasu, terapeuta nie wytrzymał, wstał z miejsca, obszedł swoje biurko, poprosił żonę by wstała, po czym objął ją i namiętnie pocałował. Kobieta zamilkła i cicho usiadła. Terapeuta odwrócił się do męża i powiedział:
- I właśnie tego potrzebuje Pana żona 3 razy w tygodniu.
Mąż pogrążył się przez chwilę w zadumie, a następnie odparł:
- Hmm, mogę ją tu podrzucać w poniedziałki i środy, ale piątek definitywnie odpada bo jeżdżę na ryby!

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.

Zobacz cały dowcip

Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.

Zobacz cały dowcip

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip