Spojrzałem w jej piękne oczy i...

Spojrzałem w jej piękne oczy i nagle poczułem silne ukłucie w sercu, przyspieszony oddech, zawroty głowy i nagłe skurcze żołądka. Zdałem sobie sprawę, że wsypałem prochy do złego kubka...

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar
Konto usunięte

25 lipca 2017, 09:18

Ile razy jeszcze będzie dowcip z tabletką gw***** w nie tym napoju?

Avatar biskupdec

25 lipca 2017, 15:35

A ile będzie jeszcze ludzi, którzy nie mają własnego życia i muszą podszywać się w Internecie pod znane osoby ?

Avatar KarpZLidla

25 lipca 2017, 17:13

@biskupdec: A ty jesteś biskupem w prawdziwym życiu?

Avatar
Konto usunięte

25 lipca 2017, 20:00

@biskupdec: dużo

Avatar biskupdec

28 lipca 2017, 20:03

@KarpZLidla: Nie, ale moja ksywka w szkole to Biskup.

Avatar lukeniu666

17 października 2017, 13:27

@biskupdec: Skąd taka ksywa? Zostałeś pobity jak oddawałeś butelki do skupu? poBIty w SKUPie

Avatar biskupdec

17 października 2017, 20:39

@lukeniu666: Błagam dajcie wody.... To najnieśmieszniejszy suchar jaki przeczytałem...

Avatar KUBEKch_1

1 maja 2022, 09:17

@biskupdec: *podaje wodę*

Avatar biskupdec

1 maja 2022, 11:16

@KUBEKch_1: *wypija wodę będąc zażenowany i zawiedziony sobą jako jednostką*

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Wczesny ranek, jezioro spowite mgłą... niezmąconą taflę wody przecina łódka.
Na łódce wieszcze: Adam Mickiewicz i Aleksander Puszkin recytują wymyślone na poczekaniu fraszki. Wtem ich oczom ukazuje się druga łódka, w której siedzą dwie przepiękne białogłowy. Puszkin widząc tę piękną scenę wypowiada te słowa:
- Cud nad cudami, dziw nad dziwami, łódka płynie choć jest z dwiema dziurami.
Na to wieszcz Adam:
- Hola, hola mości panie, są dwa kołki na zatkanie.

Zobacz cały dowcip

Sędzia pyta prostytutkę na rozprawie:
- Kiedy pani rozpoznała, że był to gwałt?
Prostytutka przez łzy:
- Gdy w banku powiedzieli, że czek jest bez pokrycia!

Zobacz cały dowcip

Jedzie Baca furmanką. Zatrzymuje go patrol policyjny.
- Dzień dobry, poproszę kartę pojazdu i uprawnienia do prowadzenia furmanki... Oooo widzę, że Baca spożywa alkohol w pojeździe?
- Eeee, nieee, Panie władzo, nie spożywam.
- Taaaak, a ta butelka to co? Przecież to alkohol!
- Taaa, nieee, to nie alkohol, to sok z banana!
- Taaak, jasne, daj no Baco, sprawdzimy.
Policjant popija, smakuje i mówi:
- No Baco, rzeczywiście to nie alkohol! Dokumenty ok, więc szerokiej drogi życzę.
Na to Baca:
- Noooooo, wio banan!

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.

Zobacz cały dowcip

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip