Pewien pan szedł przez miasto i nagle strasznie zachciało mu się sikać. W pobliżu nie było żadnej toalety, a do domu daleko, więc poszedł za mur kościelny. Akurat kiedy sikał, niedaleko przechodziła zakonnica, podeszła do niego i się zapytała:
- Czy mogę chwycić twoje jajko?
Pan pomyślał: "Pewnie nigdy nie miała w ręku" i zgodził się.
- Czy mogę chwycić twoje drugie jajko? - zapytała zakonnica.
- Owszem.
Więc zakonnica chwyciła je i uderzając nimi o siebie powiedziała:
- Nie si-ka-my przy ko-ście-le!
- Tato, tato, dzik zaatakował babcię!!
- Jak sam zaatakował, to niech się sam broni.
- Co pan wiezie w tej torbie (do Szkota)?
- Papier toaletowy
- Ale czemu tak śmierdzi?
- Bo wiozę go do pralni...
Co wchodzi jednym uchem, wychodzi drugim, a mimo to zostaje w głowie?
- Kilof.
Rosjanin przyjeżdża do gułagu. Strażnik przyjmuje go i pyta:
- Według papierów dostałeś 50 lat, za co?
- Strażniku, powiedziałem, że Stalin jest kretynem.
- I za to dostałeś 50 lat?
No tak, 10 za obrazę Kremla, 10 za obrazę matki ojczyzny, 15 za obrazę Stalina i 15 za rozpowszechnianie tajemnicy państwowej.
- Europosłowie chcą. by niedługo wszystkie auta Polaków były elektryczne.
- Polacy chcą by niedługo wszystkie krzesła europosłów były elektryczne.
*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.
Komentarze
Odśwież20 sierpnia 2017, 08:31
Na początku przeczytałem „pingwin” zamiast „pewien pan”, hah. Tylko uderzanie jajkami jakoś nie pasowało.
Odpisz
2 lipca 2017, 03:07
koś-cie-le chyba ;v
Odpisz
16 sierpnia 2017, 11:18
Jesli chodzi ci o niepoprawne ulozenie sylab to dla twojej informacji jest wiele wyrazow ktore mozna podzielic na sylaby na kilka sposobow.
Odpisz
16 sierpnia 2017, 11:42
@DeXxu: dlatego dopisałam ,,chyba,, ^-^
Odpisz
16 sierpnia 2017, 16:13
Ok ;)
Odpisz
16 sierpnia 2017, 11:00
Na serio, słyszałem ten dowcip od rodziców kiedy byłem w podstawówce... A mam już magistra
Odpisz