Czego uczą francuskich żołnierzy...

Czego uczą francuskich żołnierzy podczas pierwszego szkolenia?
- Jak się poddać w dziesięciu językach.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar
Konto usunięte

26 marca 2017, 22:52

czasem nie armia francuska jest mocna?

Avatar
asasinpio

Edytowano - 6 lutego 2018, 22:51

Są znani z poddawania się. (odkopywanie)

A tak na marginesie społecznym, mam depresję.

Avatar
Konto usunięte

7 lutego 2018, 16:13

współczuję ci.

Avatar
Konto usunięte

22 października 2021, 19:05

F

Avatar
Konto usunięte

22 października 2021, 19:08

Jak ja nie lubię czytać swoich starych komentarzy
Nawet tych pozornie normalnych

Avatar
Konto usunięte

22 października 2021, 19:14

Szkoda

Avatar
Konto usunięte

21 marca 2017, 23:05

Może się przyda ;D

Avatar
Konto usunięte

24 marca 2017, 21:12

no im to na pewno xdd :P

Avatar Iskra20087

17 marca 2017, 19:04

Dobre pomarańczowe

Avatar andreaspl923

21 marca 2017, 17:33

@Iskra20087: dobre martwomemiczne xD

Avatar Iskra20087

27 marca 2017, 14:34

Avatar lolek2443

17 marca 2017, 13:57

Fajne

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

W małym miasteczku rozmawiają dwie kobiety:
- Mam kłopot, mąż nie wrócił na noc z Warszawy, więc wysłałam do pięciu jego kolegów depeszę z zapytaniem, czy nocował u nich.
- I co?
- Dostałam pięć odpowiedzi na tak.

Zobacz cały dowcip

- Czy byłem tu wczoraj? - pyta gość barmana w nocnym lokalu.
- Był pan.
- I przepiłem pół miliona?
- Tak.
- Uff... Co za szczęście! A już myślałem, że zgubiłem.

Zobacz cały dowcip

Kiedy smutne zakończenie choroby milionera nie budziło już wątpliwości, lekarz dyskretnie mówi jego żonie:
- Musi pani być przygotowana na wszystko....
- Nie robię sobie nadziei. W najlepszym przypadku liczę na połowę.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

- Trudno mi zdiagnozować konkretną przyczynę dolegliwości, ale myślę, że to wina nadużywania alkoholu.
- Dobrze Panie doktorze, przyjdę gdy będzie Pan trzeźwy.

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.

Zobacz cały dowcip