Żona bankiera wpada z niespodziewaną wizytą do męża do pracy. Zastaje go z sekretarką na kolanach. Bankier bez zmrużenia oka dyktuje list:
"... i na koniec, szanowna Rado Nadzorcza, zwracam uwagę na to, iż nie obchodzi mnie, czy mamy kryzys, czy nie. Nie jestem w stanie pracować bez drugiego fotela w gabinecie."
- Panie doktorze, straciłem pamięć - mówi pacjent
- Dawno?
- 14 marca zeszłego roku o siódmej trzydzieści dwie
Idzie trzech wariatów po torach kolejowych.
- O jakie te schody płaskie.
- O jaka ta poręcz niska.
- Nie przejmujcie się, winda już jedzie!
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.
Komentarze
Odśwież3 maja 2017, 19:20
to było planowane
Odpisz
12 marca 2017, 15:08
tylko leje go w mordę
Odpisz
24 marca 2017, 21:15
@Kocurek35: wow tyle strzałek w gore a zero odpowiedzi :')
Odpisz
24 marca 2017, 21:32
o kurcze nawet nie sprawdzałem tego i to nie wymuszacz łapek wow dla mnie
Odpisz
20 kwietnia 2017, 21:36
jesteś wszędzie!!!!!
Odpisz
25 kwietnia 2017, 18:09
@Anixx: ja? miałem bana na tydzień więc chwilowo nie xD
Odpisz