Jak wabi się pies złomiarza?...

Jak wabi się pies złomiarza?

- Puszek.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Iskra20087

18 marca 2017, 17:16

Puszek to jest trójglowy pies

Avatar Loginamika04

2 marca 2022, 19:39

@Iskra20087: mieszka na trzecim piętrze w Hogwarcie i jest własnością Hagrida

Wybacz za odkop ale nie mogłam się powstrzymać. Nie często spotyka się potterheadów

Avatar RobsonPlay

2 lutego 2017, 15:32

HaHa... ha

Avatar maxmaxi123

1 lutego 2017, 17:51

Avatar
Konto usunięte

28 stycznia 2017, 09:29

Dlaczego nie ma uwaga suchar?

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (30)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (30)
Avatar wiewiur500kuba

Edytowano - 29 stycznia 2017, 22:55

Sprawdzałem, widać to tylko ba komputerze
Nasz spór był spowodowany różnica sprzętów

Avatar maxmaxi123

29 stycznia 2017, 22:55

ja na tele, a ty?

Avatar Kanciarz123

11 stycznia 2017, 19:47

Emmm... a nie kot?

Pokaż wcześniejsze odpowiedzi (7)
Ukryj wcześniejsze odpowiedzi (7)
Avatar Kanciarz123

13 stycznia 2017, 13:04

@AdmiralYamato: Nie, ja już ten żart znam...

Avatar lulul

14 stycznia 2017, 23:16

@Kanciarz123: Jeżeli chodzi i o autora, to ja nim nie jestem. Ostatni mój żart dodałem w 2015.

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Koń i osioł spotkali się w domu konia na wódkę.
Tak piją, piją i nagle osioł zauważył na ścianie pełno zdjęć z zawodów i medali.
- A skąd te wszystkie pamiątki?
- Jak byłem młodszy to zdobywało się co nieco.
Skończyli pić i umówili się, że następnym razem będą pili u osła.
Kiedy zbliżał się czas popijawy osioł zaczął myśleć, jak tu zaimponować koniowi.
Poszedł do zoo, ale dostał tylko zdjęcie zebry, które powiesił na ścianie.
I tak piją u osła, nagle koń zauważa zdjęcie na ścianie i pyta:
- Ty, osioł, a to co?
- Aaa, to ja za czasów gry w Juventusie.

Zobacz cały dowcip

Właściciel firmy produkującej parówki z baraniny chciał przejść na emeryturę i musiał przekazać biznes nieco tępawemu jedynakowi. Wziął syna na halę i pokazując kolejno objaśnia proces:
- Synu, tam wjeżdżają barany, tam dalej jest ubojnia, tam są skórowane, tam ćwiartowane. A tu na środku jest clou całego biznesu - maszyna, do której z tej strony wrzucasz poćwiartowanego barana, a z tamtej wyjeżdżają opakowane parówki. Parówki sprzedajesz i tak zarabiasz. Kapujesz?
- Nie - odparł syn.
- Jak to? - zdziwił się ojciec i powtórzył - Tu kolejno barany wjeżdżają, ubój, skórowanie, ćwiartowanie a tu na środku maszyna: z tej wrzucasz mięso barana, a z tamtej odbierasz parówki. Kapujesz?
- Nie - odparł syn.
- No czego tu można nie rozumieć?! - odparł zirytowany ojciec - Baran do maszyny, z maszyny wychodzą parówki. Kapujesz!?
- Nie - odparł syn i dodał - A jest taka maszyna, że wsadzasz parówkę a wychodzi baran?
- Tak, ku*wa! Twoja matka!

Zobacz cały dowcip

Żona opowiada mężowi:
- Kiedyś zabrakło mi pieniędzy na zakupy, więc wstąpiłam do twojego biura, ale nie było cię w pokoju, więc wyjęłam z marynarki 300 złotych. Zauważyłeś brak pieniędzy?
- Nie moja droga, już od miesiąca pracuję w innym pokoju.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...

Zobacz cały dowcip

- Panie Leonardzie, co pan robił w laboratorium z trzema asystentkami?
- Nic...
- To dlaczego ten królik patrzy na pana z takim szacunkiem?

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip