Rosjanie mają swój, jakże...

Rosjanie mają swój, jakże różny od japońskiego czy chińskiego, ceremoniał parzenia herbaty. Polega on na szukaniu po całym mieszkaniu czystej szklanki.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar baba90

6 sierpnia 2017, 16:58

ha ha ha :-D

Avatar Kivera

2 sierpnia 2017, 07:02

Albo szklanki czystej.

Avatar darcus

2 sierpnia 2017, 02:48

Picie herbaty ze szklanki to grzech.

Avatar ben1794

2 sierpnia 2017, 06:52

@darcus: Najlepiej wsadzić torebki z herbatą do ust i zalać wrzątkiem.

Avatar
Konto usunięte

2 sierpnia 2017, 10:26

@darcus: Az czego picie to nie grzech?

Avatar seba745

2 sierpnia 2017, 14:06

starannie usuniętej i wyczyszczonej czaszki?

Avatar
Konto usunięte

2 sierpnia 2017, 14:13

@seba745: A tak, to ja zawsze mogę pić.

Avatar
Konto usunięte

2 sierpnia 2017, 16:11

@ben1794: -krzyniu, patologia na koloniach.

Avatar ben1794

2 sierpnia 2017, 16:40

O tym myślałem pisząc ten komentarz.

Avatar
Konto usunięte

2 sierpnia 2017, 16:41

@ben1794: wiem.

Avatar TheMJawesome

3 sierpnia 2017, 18:38

@darcus: rodzice zgrzeszyli robiąc ciebie

Avatar PrawdziwyHulk

5 sierpnia 2017, 10:38

@darcus: Ja tam pije herbate w 2 litrowy słoju

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Wędkarz nad brzegiem jeziora łowi ryby, a obok siedzi jego żona. On zarzuca wędkę i po chwili wyciąga buta. Zarzuca ponownie i wyciąga czajnik. Zaraz potem łowi młynek do kawy, radio, telewizor, fotel...
Żona na to:
- Cholera, Bogdan, tam chyba ktoś mieszka...

Zobacz cały dowcip

Dlaczego cementu nie ma w pracy?
- Bo go wylali.

Zobacz cały dowcip

Zajęcia z savoir-vivre. Prowadzi je kobieta, wśród uczestników sami panowie. Pani zadaje pytanie:
- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność?
- Idę się wysikać - padła propozycja z sali.
- No niestety - odparła prowadząca. - Słowo "wysikać" może zostać uznane za prostackie i grubiańskie.
- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny uczestnik.
- No cóż - prowadząca na to. - Mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?
- Pani wybaczy - na to kolejny uczestnik. - Ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

Ciemna, deszczowa noc listopadowa. Do pubu na wsi w Anglii wchodzi dwóch dżentelmenów. Jeden pyta barmana:
- Czy w tej wsi jest duży czarny pies z białą obrożą?
- Nie
- A może w tej wsi jest duży czarny kot z białą obrożą?
- Nie
Pytający mówi do kolegi:
- Wiesz co John, chyba jednak przejechaliśmy pastora

Zobacz cały dowcip