Pyta znajomy znajomego:
- Z kim jedziesz nad morze w tym roku?
- Z żoną, dziećmi i z teściową.
- Z teściową? - pyta zdziwiony.
- A niech się franca do piachu przyzwyczaja.
A co, jeśli to rośliny nas "sadzą", dostarczają nam tlenu, do momentu dopóki nie umrzemy, a kiedy jesteśmy chowani w ziemi, stajemy się dla nich pożywieniem?
Małżeństwo jest jak rozprawa w sądzie - wszystko co powiesz może być wykorzystane przeciwko tobie.
But.
Dla polaka obuwie, ale dla anglika.
Przychodzi nauczyciel do lekarza:
- Panie doktorze, co mi dolega? Wchodzę do klasy, zaczynam sprawdzać obecność i zasypiam.
- Myślę - odpowiada lekarz - że to od liczenia baranów...
Ucieka misjonarz przed lwem. Widząc, że nie ma szans, pada na kolana i modli się:
"Panie, jeśli taka jest Twoja wola, spraw, aby w tej bestii obudziła się dusza gorliwego chrześcijanina!".
Nagle lew pada na kolana, składa łapy do modlitwy i mówi: "Pobłogosław, Panie, te dary, które spożywać będziemy".
Komentarze
Odśwież17 maja 2017, 23:14
xD
Odpisz
14 maja 2017, 06:16
moja babcia miała kalendarz z dowcipami i tam był ten żart
Odpisz
14 maja 2017, 11:28
Nobody Cares
Odpisz
14 maja 2017, 19:05
yyy co?
Odpisz
14 maja 2017, 19:09
Nikogo to nie obchodzi.
Odpisz
14 maja 2017, 19:31
no mnie nie
Odpisz
15 maja 2017, 23:29
To pewnie dlatego, że to jest stare jak świat i powiem to po raz kolejny BYŁO
Odpisz
16 maja 2017, 13:09
@Brokula: =^.^=
Odpisz