W biurze nad niszczarką dokumentów stoi szef i myśli. Obok przechodzi sekretarka-blondynka i pyta:
- Może w czymś pomóc dyrektorze?
- Owszem. Mam tu ważne dokumenty, ale nie wiem, jak ta maszyna działa.
- To bardzo proste - mówi blondynka. Włącza niszczarkę i przepuszcza przez nią dokumenty.
- Dziękuję! - cieszy się szef. Proszę zrobić od razu dwie kopie...
Zapisują bacę do Partii. Sprawdzają życiorys.
- No a jak to było po wojnie? Byliście w jakiejś bandzie?
- Ni, ta bydzie pirsa.
Jak nazywa się państwo na literę "E", które już nie istnieje?
- NRD.
Rozmawia dwóch telepatów:
– U ciebie wszystko w porządku. A co u mnie?
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Twórca kałasznikowa idzie do nieba. Zagaduje go Bóg:
- Czy zrobiłeś kiedyś coś złego?
- Broń boże!
Komentarze
Odśwież8 lipca 2021, 09:37
A nie powinno być na odwrót? Tzn. to chyba blondynka powinna nie wiedzieć jak działa ta niszczarka
Odpisz
30 kwietnia 2021, 13:08
heh heh heh
Odpisz
27 lutego 2020, 13:11
No powinno być bez "ważne dokumenty" bardziej logiczne
Odpisz
6 marca 2016, 19:40
o co chodzi
Odpisz
31 lipca 2015, 17:49
Hheh
Odpisz