Pewien facet miał...

Pewien facet miał 50-centymetrowy interes. Stwierdził że z tak dużym nie będzie chciała go żadna dziewczyna, więc musiał się z tym uporać. Poszedł to czarownicy, a ta powiedziała mu że ma iść do lasu, tam na środku lasu będzie kamień i na nim będzie siedziała żaba. Miał zadać jej takie pytanie, na które żabka odpowie "nie" i wtedy interes skróci się o 10 cm. Poszedł więc i pyta żabkę:
- Żabko, dasz mi buzi?
Żabka na to:
- Nie!
Ubyło 10 cm. Facet już wraca, ale stwierdził, że 40 cm to jeszcze za dużo, więc znów pyta:
- Żabko, dasz mi buzi?
- Nie!
Teraz facet wraca z 30 cm. Pomyślał jednak, że 20 cm w zupełności wystarczy. Idzie więc jeszcze raz i pyta:
- Żabko, dasz mi buzi?
A żabka na to:
- Nie, nie i jeszcze raz nie!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar tukspl

9 sierpnia 2023, 21:59

I nie ma interesu

Avatar Koksik2020

10 kwietnia 2021, 23:15

Za dużo stop stop stop!!!!!

Avatar twardalyzka

21 lutego 2021, 18:25

Biedny koleś

Avatar Kebasa_z_mema

14 sierpnia 2020, 20:20

- 10 cm, o boże

Avatar igi12308

21 stycznia 2021, 08:22

@Kebasa_z_mema: 0 się zrobiło

Avatar oczypaczom

9 września 2019, 23:28

Tego nie przewidział

Avatar
Konto usunięte

30 grudnia 2016, 15:02

I mial 0cm interesu.

Avatar Polalak

5 lutego 2017, 21:41

czyli dostal c*pe

Avatar
Konto usunięte

6 lutego 2018, 14:24

@Polalak: Albo na ileś milimetrów.

Avatar Towarzysz777

Edytowano - 13 lipca 2019, 03:13

@Polalak: C*pe, to gdyby na minus wyszło, czyli pewnie 5-6 razy

Avatar nazyk

10 lipca 2020, 20:55

@Towarzysz777: a co wy robicie w dowcipach? Nie wolno przecież

Avatar
Konto usunięte

10 lipca 2020, 20:55

@nazyk: to było dawno i nieprawda

Avatar Polalak

10 lipca 2020, 20:59

@nazyk: nas tu w ogóle nie było. Pamiętaj

Avatar nazyk

10 lipca 2020, 21:00

@Polalak: a jak boży zapyta?

Avatar Polalak

Edytowano - 10 lipca 2020, 21:00

@nazyk: hakerzy albo młodszy brat

Avatar nazyk

10 lipca 2020, 21:01

@Polalak: a jak kot Bożego zapyta?

Avatar Polalak

Edytowano - 10 lipca 2020, 21:03

@nazyk: to powiedz, że mu memuchy poczekalnię zaśmiecają

Avatar
Konto usunięte

10 lipca 2020, 21:04

@Polalak: że tunele ktoś wrzucił

Avatar nazyk

10 lipca 2020, 21:07

ok. Niech was żyrabod błogosławi

Avatar Towarzysz777

Edytowano - 10 lipca 2020, 23:33

@nazyk: Co Ty robisz tutaj 10lipca... Miałeś przyjść 13! Miał być idealnie 1 rok! Noob archeolog :P

Avatar nazyk

10 lipca 2020, 23:34

@Towarzysz777: a spierdzielaj xD. Nie chciałem wykopywać, tylko na "najpopularniejsze" wszedłem, bo kolega chciał dowcip dla koleżanki

Avatar Towarzysz777

10 lipca 2020, 23:39

@nazyk: Mogłeś popatrzeć na datę i zobaczyć, że jakbyś napisał za 3 dni to by była rocznica, a tak zepsułeś xD

Avatar nazyk

10 lipca 2020, 23:40

@Towarzysz777: cusz, PRZEPRASZAM xD

Avatar Towarzysz777

10 lipca 2020, 23:49

@nazyk: A nie ma sprawy towarzyszu nie musicie się obwiniać, wybaczone przecież xDD

Avatar sebuxdonut

10 września 2021, 05:19

@Towarzysz777: witam 10 września

Avatar Test_Subject_6281

4 października 2021, 22:28

@sebuxdonut: witam 4 października

Avatar Polalak

13 stycznia 2022, 23:06

@Test_Subject_6281: z tej strony 13 styczeń

Avatar Hermiona_Granger_Weasley

7 lutego 2022, 16:24

@Polalak: witam 7 lutego

Avatar nazyk

11 lutego 2022, 22:39

@Hermiona_Granger_Weasley: dobra, nikt nie pytał, mordy

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

- Ale masz wypasiony zegarek!
- Złoty.
- Skąd masz?
- Wygrałem wyścig.
- Jaki wyścig?!
- Ja, dwóch ochroniarzy z galerii handlowej i dwóch policjantów z patrolu.

Zobacz cały dowcip

Koleś postanowił się żenić, idzie rozmawiać ze swoją matką:
- Mamo, zakochałem się i będę się żenił, ona też mnie kocha i będzie nam wspaniale.
- Eh, no dobrze, ale muszę ją poznać.
- To ja ją przyprowadzę, ale przyprowadzę też dwie inne koleżanki a ty zgadniesz, która jest moją wybranką.
- Niech i tak będzie.
Następnego dnia typ przyprowadza trzy laski. Dziewczyny siadają na kanapie, naprzeciw nich staje mama kolesia, przypatruje się chwilkę
- To ta ruda pośrodku.
- Dokładnie. Skąd wiedziałaś?
- Strasznie mnie irytuje i już mi się nie podoba...

Zobacz cały dowcip

Klasa chodzi po klasie i nie zwraca uwagi na uwagi nauczyciela

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Dawno dawno temu żyła sobie Zosia, która sprzedawała literki. Codziennie wstawała o siódmej, ubierała się i schodziła na dół sprzedawać literki. Nie zarabiała na tym dużo i nie miała za wiele pieniędzy, ale też nie głodowała. Pieniędzy starczało jej zwykle na zupę, a czasami, gdy trafił się bogatszy klient, który mógł sobie pozwolić nawet na trzy albo cztery literki, za zarobione pieniądze kupowała sobie do zupy kawałek chleba.
To był zwykły dzień. Zosia wstała, ubrała się i zeszła na dół sprzedawać literki. Po kilku minutach do jej sklepiku z literkami przyszła klientka, pani Ania, która miała piekarnię obok sklepiku Zosi.
Dzień dobry, Zosiu - powiedziała pani Ania - czy mogłabym cię prosić o literkę C?
Zosia podała pani Ani literkę C, a pani Ania zapłaciła, pożegnała się i wyszła.
Jakiś czas później, do sklepiku z literkami Zosi przyszedł kolejny klient. Profesor Alan poprosił Zosię o literkę A. Zosia podała mu ją, a profesor Alan podziękował, zapłacił za nią i wyszedł.
Tego dnia Zosia obsłużyła jeszcze czterech klientów. Zbliżała się już dziewiętnasta, Zosia zamierzała niedługo zamknąć sklep, ale dokładnie o osiemnastej pięćdziesiąt osiem do sklepu z literkami wszedł ostatni klient. DOCENT KAMYK, informowała przypinka przy jego garniturze. Klient wyglądał bardzo zamożnie, na takiego, który może sobie pozwolić nawet na trzy albo cztery literki. Docent podszedł do lady i obrzucił Zosię wyzywającym spojrzeniem.
- Dzień dobry - klient miał oschły głos.
- D-dzień d-dobry - wyjąkała Zosia.
- Usłyszałem, że można tu kupić literki. Czy to prawda? - Zosia pokiwała głową - Dobrze. W takim razie poproszę jeden alfabet.
Zosia zamarła. Klient który kupował trzy literki był bogaty, ale cały alfabet..? To się po prostu nie zdarzało!
- Na co czekasz? - Na te słowa Zosia rzuciła się na zaplecze, szykować literki. Była po całym dniu pracy w sklepie, a nie miała wszystkich literek. Zaczęła wykuwać nowe literki.
Zosia jeszcze nigdy się tak nie zmęczyła. Pracowała jak tylko umiała, a robiło się coraz później. Była już dwudziesta, kiedy Zosia skończyła robić literkę Z, a przecież musiała dzisiaj kupić sobie jeszcze zupę! Przybiła wszystkie literki do deseczki i zmordowana, podała ją zniecierpliwionemu klientowi. Ten popatrzył na Zosię krytycznie i popatrzył na otrzymany alfabet.
- Ale przecież tu nie ma literki O!
Zosia prawie wyrwała deseczkę z alfabetem z rąk docenta Kamyka. Popatrzyła na nią długo, ze strachem. Rzeczywiście. Nie było literki O. Zamiast niej, pomiędzy literkami N i P widniała tylko pusta przestrzeń.

ZOSIA ONIEMIAŁA.

Zobacz cały dowcip

Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!

Zobacz cały dowcip