Na szpitalnym łóżku leży pacjent.
Podchodzi do niego lekarz i mówi:
- Proszę pana, mam w końcu diagnozę, jest pan chory na raka. Zostało panu niewiele ponad tydzień życia.
Na to pacjent, widać domyślający się, że taka będzie ta diagnoza mówi:
- Panie doktorze, mam jednak do pana ogromną prośbę, jak przyjdzie moja rodzina, to powie im pan, że umieram na AIDS.
- Dobrze - mówi lekarz. - Ale jest w tym jakiś cel?
- Oczywiście, panie doktorze. Jak pan tak powie, to będę pierwszym w mieście, który umrze na tę chorobę. Po drugie, nikt już nie dotknie mojej żony. A po trzecie, wszyscy Ci, którzy ją do tej pory mieli powieszą się.
Czym się różni mieszkaniec starożytnej Sparty od Polaka?
- Ten pierwszy myślał: "Z tarczą czy na tarczy?"
- Drugi kombinuje: "Starczy czy nie starczy?"
Co się stanie, gdy zagrasz piosenkę country od tyłu?
- Odzyskasz dziewczynę, samochód, a może nawet psa.
Najnowocześniejszy bank świata, super kozacki sejf. Właściciele postanowili przetestować zabezpieczenia. W tym celu zaprosili najbardziej znanych złodziei świata z Francji, Stanów, Niemiec i dwóch przypadkowych Polaków...Dla każdej ekipy postanowili zgasić światło przed sejfem na pół minuty i jeśli po zapaleniu światła sejf będzie otwarty, ekipa może zabrać zawartość. Pierwsi próbują Francuzi, światło się zapala - nie udało się. Drudzy Amerykanie, światło się zapala - nawet sprzętu nie zdążyli wyjąć. Trzeci Niemcy, światło się zapala - nic...Kolej na Polaków, światło gaśnie, mija pół minuty, próbują zapalić światło - nic, próbują po raz kolejny - nic...Z mroku słychać tylko cichy szept...
- Ku**a Stefan mamy tyle hajsu na cholerę ci jeszcze ta je**na żarówka
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
Komentarze
Odśwież12 marca 2022, 09:30
Przecież on się kisił w poczekalni chyba od września ubiegłego roku
Odpisz
12 marca 2022, 10:18
@Spider007: bardzo możliwe, bo miałem polubiony już, a dawno nie wchodziłem na poczekalnie żartów
Odpisz
12 marca 2022, 20:45
@Eranusieq: tutaj to codziennosc
Odpisz
14 marca 2022, 05:58
@Spider007: masz na myśli pacjenta?
Odpisz
Edytowano - 7 kwietnia 2022, 07:45
@arekarb: NFZ
Odpisz