Przychodzi Grażyna do Janusza i...

Przychodzi Grażyna do Janusza i mówi:
- Janusz, niedługo święta, idź do sklepu kupić dekoracje na choinkę.
Janusz idzie do sklepu, a Grażyna siedzi przed telewizorem i ogląda TV Trwam. Właśnie nadawali mszę na żywo, więc ta zasnęła po trzech minutach. Budzi się 2 godziny później. Wstaje zobaczyć, jak radzi sobie Janusz, a w salonie zastaje choinkę całą w majonezie. Gdy ta się go pyta, co on zrobił, to on na to odpowiada:
- Grażyna, miałem udekorować choinkę, to ją udekorowałem. Przecież na etykiecie pisze: "Majonez Dekoracyjny"

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar ArtoxYt

25 lutego 2024, 13:40

dobre

Avatar jakitygrys

12 stycznia 2021, 16:59

Dlaczego się mówi: "jest napisane" ? skoro to jest wydrukowane? Logicznie byłoby: jest napis.
I dlaczego niedzwiedź, nietoperz i niezabudka zamiast bez "nie". Albo słowo: ko-wal ? Nie lepiej: walgo?
Gupi ten polski

Avatar Norxi

25 listopada 2020, 08:26

XD majonez

Avatar miladyzgaga

24 sierpnia 2020, 01:12

Nie na etykiecie pisze, tylko jest napisane

Avatar darcus

24 października 2020, 05:16

@miladyzgaga: Czy ty poprawiasz Janusza z kawału?

Avatar patrykpwm

1 listopada 2020, 23:38

@miladyzgaga: pan maruda

Avatar RobertJuscik

29 października 2020, 00:20

Potwierdzam, byłem majonezem.

Avatar minom321

28 października 2020, 22:42

Dobry jest

Avatar Pixelchu

24 października 2020, 19:32

Suchar na dziś

Avatar lukeniu666

24 października 2020, 21:08

@Pixelchu: Suchar szefa kuchni

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Przychodzi syn do ojca i mówi:
- Tato, zakochałem się! Umówiłem się na randkę ze świetną dziewczyną!
- Gratuluję, synu. Kim ona jest? - odpowiada ojciec.
- To Sandra, córka sąsiadów.
- Muszę ci coś powiedzieć, ale obiecaj, że nie powiesz mamie! Sandra jest twoją siostrą.
Chłopak oczywiście się wycofał. Po kilku miesiącach przychodzi do ojca:
- Tato, znowu się zakochałem, a ona jest jeszcze ładniejsza!
- To świetnie, synu. Kim ona jest?
- To Asia. Córka sąsiada.
- Och... Ona też jest twoją siostrą.
Sytuacja powtórzyła się kilka razy, syn zdenerwował się na ojca i poszedł na skargę do matki.
- Mamo, jestem taki zły na ojca! Zakochałem się w sześciu dziewczynach, ale nie mogłem się z nimi umawiać, bo tata jest ojcem ich wszystkich!
Matka przytuliła go i powiedziała:
- Kochany, możesz umawiać się z kim tylko zechcesz. Nie musisz go słuchać, nie jest twoim ojcem.

Zobacz cały dowcip

Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi:
- Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawał sera. Reszta kasy trafia na stół.
Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się miś za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu.
Matka na to:
- Jasiu, co żeś ty zrobił, natychmiast idź i sprzedaj tego misia.
Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi.
Sąsiadka wpycha faceta z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:
- Kup pan misia.
- Spadaj chłopcze.
- Bo będę krzyczał.
- Masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij.
- Oddaj misia.
- Nie oddam.
- Oddaj bo będę krzyczał.
Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Jasiu zarobił kasy od cholery. Wraca do domu z zakupami: kawior, krewetki, szynki i całą furę szmalu kładzie na stole.
Matka do Jasia:
- Jasiek chyba bank obrabowałeś. Natychmiast do księdza idź się wyspowiadać!
Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:
- Ja w sprawie Misia.
- ŻEGNAJ, już nie mam kasy!!!

Zobacz cały dowcip

W parku, na ławce leży książka. Widzi ją student prawa. Zaczyna czytać:
- Eee tam. Żadnych opisów morderstw, popełnianych przestępstw... To nie dla mnie.
Widzi ją student matematyki:
- Eee tam. Żadnych wzorów, zadań algebraicznych... To nie dla mnie.
Podnosi ją student medycyny:
- O! "Pan Tadeusz"! Nie wiem co to jest, ale mogę nauczyć się na pamięć.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip