Arabski dyplomata odwiedza po raz pierwszy Stany Zjednoczone. Jest na obiedzie w Departamencie Stanu. Wielmożny Emir nie był przyzwyczajony do soli w amerykańskim jedzeniu (frytki, sery, salami, ryby itp.) i ciągle wysyłał po szklankę wody swojego służącego Abdula. Raz za razem Abdul znikał i pojawiał się ze szklanką wody, ale po pewnym czasie wrócił z pustymi rękami.
- Abdul, synu zwiędłego wielbłąda, gdzie moja woda?! - żąda wyjaśnień Wielmożny Emir.
- Najmocniej przepraszam, o Najjaśniejszy! jąka się nieszczęsny Abdul - Ale jakiś biały człowiek siedzi na studni.
Blondynka do koleżanki:
- A ja wczoraj byłam u okulisty!
- I co ci powiedział?
- Żebym się alfabetu nauczyła...
Wojna jest wtedy, kiedy rząd mówi ludziom, kto jest wrogiem. Rewolucja wybucha, kiedy ludzi sami zrozumieją, kto jest wrogiem.
Okulista po zbadaniu kolejnego pacjenta:
- Panie, jak pan tu w ogóle trafił?
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Komentarze
Odśwież7 listopada 2019, 14:13
Haha, bo wiecie, brudasy nie znają technologii
Odpisz
9 listopada 2019, 16:10
@UZMAjejownik: dlaczego dostałeś tyle minusów?
Odpisz
9 listopada 2019, 16:12
ktoś nie odczytał sakrazum może, na dowcipy wchodzę o wiele rzadziej niż na memy i nie wiem jeszcze jakie "zasady" tu panują
Odpisz
11 listopada 2019, 20:42
Bo dodał strasznie rasistowski komentarz
Odpisz
11 listopada 2019, 20:55
@FiveKingdoms: to akurat był sarkazm i to dość łatwy do odczytania
Odpisz
7 listopada 2019, 17:14
Aha...
Odpisz