W każdą niedzielę, wychodząc z kościoła, mężczyzna dawał żebrakowi 10 zł i tak to trwało kilka miesięcy. W październiku dał mu 5 zł.
Zdziwiony żebrak pyta:
- Dlaczego tylko 5 zł, zawsze było 10 zł?
- No wiesz, posłałem syna na studia.
- To dlaczego na mój koszt?
Idzie totalnie zmasakrowany zając przez las. Cały zakrwawiony, bez ręki i oka.
Pyta go jeż:
- Co się stało?
- Nic, tylko założyłem się z niedźwiedziem o oko, że mi ręki nie urwie...
- Stary, Ty wiesz że Eskimosi mają ponad sto słów na określenie śniegu?
- Eee, ja to mam nawet więcej jak rano śpiesząc się do pracy samochód odśnieżam.
Jak nazywa się ochroniarz ochraniający celebrytów?
Bronisław.
Mąż dzwoni do żony i od razu zadaje pytanie:
- Kochanie, z czym była dzisiejsza zupa?
- Z sekretnym składnikiem - Odpowiada żona.
- To go wyjaw, bo lekarze nie wiedzą, co robić...
Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...
Komentarze
Odśwież28 sierpnia 2019, 16:52
Jedno ma czekoladę tylko na zewnątrz, a drugie tylko w środku
Odpisz
22 maja 2019, 17:11
kolorem
Odpisz
28 sierpnia 2019, 14:24
@KubA363:
A widziałeś może blondynkę po solarium?
Odpisz
18 maja 2019, 14:47
Blondynki nie da się zjeść
Odpisz
20 maja 2019, 00:41
@Martix_Love: czy to wyzwanie?
Odpisz
20 maja 2019, 15:19
jeśli chcesz...
tylko żeby nie było że ja do czegoś takiego namawiam XD
Odpisz
28 sierpnia 2019, 11:56
to ja też to wyzwanie akceptuje
Odpisz