Generał Wieniawa-Długoszowski...

Generał Wieniawa-Długoszowski był jednym z najbliższym współpracowników Józefa Piłsudskiego i wyjątkowo bystrym oficerem. Pozostawił też po sobie wiele barwnych anegdot.
Któregoś dnia Wieniawa stwierdził, że zabierze ze sobą swoją rasową suczkę do innego psa tej rasy. W prasie znalazł ogłoszenie, założył galowy mundur, zarzucił na wierzch wojskowy płaszcz, wziął pieska na ręce i udał się pod wskazany adres. Otworzyła nieznajoma kobieta i od razu mówi:
- Ta usługa będzie kosztować 2000 zł.
W tamtych czasach była to kwota dużo wyższa niż dziś w porównaniu z zarobkami. Zaskoczony generał zapytał:
- Dlaczego tak drogo?
- No wie pan, mój piesek jest czempionem, ma dużo orderów i medali!
Na to Wieniawa odsłonił połę płaszcza, pokazał wszystkie swoje ordery i powiedział:
- Grosza od pani bym nie wziął!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar Rafcio3326

15 listopada 2018, 12:30

dobry ale długi

Avatar Tymek590

19 listopada 2018, 09:09

@Rafcio3326: w porównaniu do niektórych
ten jest krótki

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Mówią, że warto dla zdrowia chodzić na bosaka.
- Szczera prawda! Za każdym razem, kiedy budzę się rano w butach - głowa mnie strasznie boli...

Zobacz cały dowcip

W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły. Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji "najświeższej" w szkole nauczycielki. Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
- "Ala ma kota." Nawrót i pytanie do klasy: - co ja napisałam? Martwota i przerażenie... Jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No...., no..., Jasiu? Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
- Ale ma dupę! - mówi Jaś.
- Pała! - wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
- Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.

Zobacz cały dowcip

Komendant wysyła do szkoły dwóch policjantów, aby zrobili maturę, ponieważ mają ukończone trzy klasy szkoły średniej.
Początek roku szkolnego. Do siedzących w ławce policjantów zwraca się nauczycielka, chcąc sprawdzić, jaka wiedza im pozostała.
- Kto napisał "Pana Tadeusza"?
- Nie ja - mówi jeden.
- Nie ja - odpowiada drugi.
Nauczycielka dzwoni do komendanta.
- Kogo pan mi tu przysyła?! Oni nie wiedzą nawet, kto napisał "Pana Tadeusza"!
- Dobrze, porozmawiam z nimi - odpowiada komendant.
Po dwóch dniach komendant dzwoni do nauczycielki:
- W porządku, proszę pani, załatwione. Szybko się przyznali. Jeden pisał, drugi dyktował.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.

Zobacz cały dowcip