- W instytucie udało nam się nauczyć psy alfabetu Morse'a - ogłasza naukowiec na konferencji i z dumą prezentuje dorodnego owczarka.
[pies kilka razy naciska łapą przycisk]
- Co on powiedział? - pyta dziennikarz.
- "Hau".
Co robi saper-dietetyk na polu?
- WitaMiny.
Co mówi kat, ustawiając skazańca pod gilotyną?
- Głowa do góry!
- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.
Żona dzwoni do męża:
- Gdzie jesteś?
- W pracy.
- Tak, przecież słyszę w tle te pijackie rozmowy.
- Kiedy ty kur*a zrozumiesz, że jestem barmanem?!
Zawsze zastanawiało mnie, czy francuzi jak kichają to mówią atchoux czy apsique...
Komentarze
Odśwież16 października 2018, 15:10
brawka
Odpisz
14 października 2018, 10:31
po 3 minutach CHYBA zrozumiałem dobre
Odpisz
14 października 2018, 12:16
@Mantermaxer: więc o co chodzi?
Odpisz
14 października 2018, 13:14
@kazdan480: Mąż myśli, że ślub to dożywotni nadzór i kontrola ze strony żony, ona z kolei, że jest to dla niej obowiązek gotowania i oddawania się codziennie- nikt nie jest zadowolony.
Odpisz
15 października 2018, 22:40
Myślałem, że jej chodzi o kartę kredytową.
Odpisz