A co, jeśli to rośliny nas...

A co, jeśli to rośliny nas "sadzą", dostarczają nam tlenu, do momentu dopóki nie umrzemy, a kiedy jesteśmy chowani w ziemi, stajemy się dla nich pożywieniem?

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar WielkiSpod

Edytowano - 19 listopada 2019, 19:08

Najciekawsze, że to prawda. Rośliny wyniosły z wynalezienia rolnictwa dużo więcej niż ludzie. Choć drzewa akurat nie są zbożem

Avatar baarts

5 maja 2018, 00:50

Martwe ciało wydziela niemiłe substancje, nie wiem co to robi dla roślin, ale ich w każdym razie nie potrzebują.

Rośliny nie jedzą ciała. Larwy już jedzą.

Avatar biskupdec

11 lutego 2019, 14:42

@baarts: 2 głosy w górę
2 głosy w dół
Opinie ekspertów są podzielone.

Avatar erykos123

11 lutego 2019, 20:19

@biskupdec: 4 w górę 4 w dół Thanos tu był

Avatar Sputnik

14 lutego 2019, 16:36

@baarts: Z tego co wiem to te niemiłe substancje to np. trupi jad. Człowieka zabije, psa też, ale roślina potrafi wybierać te substancje których potrzebuje. Te powstające w wyniku rozkładu nie są dla nich toksyczne, a taki azot jest już przez nie pożądany.

Avatar Grzechoooo

17 lutego 2019, 22:22

@erykos123: 7/7

Avatar krzyychu

19 lutego 2019, 18:27

@baarts: 9/9

Avatar Doczek

10 marca 2019, 00:33

@baarts: zepsułem. Było 12/12

Avatar Grzechoooo

10 marca 2019, 09:38

@Doczek: naprawiłem.

Avatar Doczek

10 czerwca 2019, 19:06

@Grzechoooo: teraz 14/14

Kurde złośliwcy

Avatar AhmedMufasa

29 sierpnia 2019, 18:54

@Doczek: 15/14

Avatar Grzechoooo

29 sierpnia 2019, 23:06

@AhmedMufasa: 15/15

Avatar JohnyCacao

11 lutego 2019, 01:56

ziom

Avatar lukeniu666

29 kwietnia 2018, 17:22

Ciekawa wizja świata

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Czym się różni matematyk dodający dwa do trzech od matematyka dodającego trzy do dwóch?

W sumie niczym.

Zobacz cały dowcip

Wchodzi facet do sklepu zoologicznego i stwierdza, że chcę kupić zwierzątko. Właściciel informuje go, że ma gadającą stonogę.
- Naprawdę, za ile?
- Jak dla pana... 200 zł.
Zachwycony facet kupuje stonogę i bierze ją do domu.
Po dotarciu na miejsce kładzie pudełko po zapałkach ze stonogą w środku na stole, otwiera je i mówi:
- Panie Stonogo, masz ochotę na kielonka?
Stonoga nic nie odpowiedział. Facet stwierdził, że pewnie jest zmęczony po podróży, więc może później sobie z nią pogada.
Po godzinie znowu otwiera pudełko i rzecze:
- Panie Stonogo, kielonka?
Stonoga znowu nic nie opowiedziała.
Facet robi się podejrzliwy i stwierdza, że jak za godzinę stonoga się nie odezwie, to pójdzie do sklepu zoologicznego i złoży reklamację.
Po godzinie znowu otwiera pudełko i rzecze:
- Panie Stonogo, kielonka?
- Słyszałem cię za pierwszym razem kretynie, buty zakładam.

Zobacz cały dowcip

Szpital.
– Panie doktorze, jednak mam pewną prośbę.
– Proszę się nie martwić, leży pan już na stole, a ja operuję od 10 lat.
– Rozumiem, panie doktorze, ale jednak zdecydowanie proszę, żeby…
– Cicho!
– Ale jednak…
– Niech pan zamilknie, albo każę dać panu zastrzyk usypiający!
– Dzięki Bogu… O to właśnie mi chodziło…

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Co oznacza skrót BIO na produkcie w sklepie?
Biedaku Idź Odłóż.

Zobacz cały dowcip