Rozmawiają dwie blondynki: - Ty,...

Rozmawiają dwie blondynki:
- Ty, jak się mówi: Irak czy Iran?
- A skąd mam wiedzieć? Napisz do Bralczyka.
- Aleś ty głupia! Napiszę, a on mi jak zwykle odpisze, że zasadniczo obie formy są poprawne.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar darcus

24 czerwca 2018, 02:41

Wiecie jak trzema słowami zabić profesora polonistyki?

...

"Poszłem wziąść swetr"

Avatar Defcior

24 czerwca 2018, 09:56

@darcus: #zawał

Avatar CiemnoStrasznieUMnieWDomu

28 czerwca 2018, 06:20

@darcus: Piszę siostra poszkodowanego, dzwoniłam na policję, jesteś oskarżony o zabójstwo.

Avatar darcus

28 czerwca 2018, 14:49

@CiemnoStrasznieUMnieWDomu: Nie ja mu to pokazałem :c

Avatar CiemnoStrasznieUMnieWDomu

28 czerwca 2018, 18:04

@darcus: Ale policję to nie interesuje, obecnie stoją w korkach, dojadą do ciebie za jakieś 20 do 50 minut

Avatar darcus

28 czerwca 2018, 18:22

@CiemnoStrasznieUMnieWDomu: Serio? Trzeba było mówić wcześniej, już jestem w samolocie lecącym na Fidżi.

Avatar pawes789

29 czerwca 2018, 22:02

@darcus: kordła

Avatar Ronan

21 sierpnia 2023, 07:50

@darcus: Wziełem tą pomarańcz

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Blondynka w ciąży stoi przed lustrem. Patrzy, głaska się po brzuchu i mówi:
- Może to nie moje.

Zobacz cały dowcip

Facet leży na łożu śmierci, przy nim jest żona. Facet mówi słabnącym głosem:
- Czy możesz mi coś obiecać?
- Ależ oczywiście, cokolwiek zechcesz!
- Jak umrę wyjdź za Mariana.
- Za Mariana!? Przecież ty go nienawidzisz!
- Właśnie dlatego...

Zobacz cały dowcip

Jadą pociągiem Polak, Rusek i Niemiec.
Nagle coś zaczyna kapać z dachu. Rusek krzyczy:
- To wódka!! - podbiega z kieliszkiem i pije.
Niemiec krzyczy:
- To whisky!! - nadstawia kieliszek i pije. Na to Polak mówi:
- To nie wódka, to nie whisky, to mój Azor, szcza z walizki.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.

Zobacz cały dowcip

Przychodzi do zegarmistrza rozżalony klient.
- Proszę Pana! Zegarek, który u pana kupiłem pół roku temu, już się popsuł i jest do wyrzucenia. A zapewniał mnie pan, że będzie mi służył przez całe życie.
- Zgadza się ale Pan wtedy bardzo źle wyglądał...

Zobacz cały dowcip

Mąż mówi do żony:
- Zdejmij majtki, bo zaraz przyjdzie hydraulik.
- A co, nie mamy już pieniędzy?
- Z kaloryfera k***a zdejmij!

Zobacz cały dowcip