Siedzi facet przy barze nad...

Siedzi facet przy barze nad kieliszkiem whisky i zawodzi:
- Tego się nie da wytłumaczyć. Oj, nie da się tego wytłumaczyć.
Barman ciekawy, o co chodzi próbuje dociekać:
- Panie, powiedz pan, może jakoś razem wytłumaczymy.
- Nie, nie próbuj pan, tego się po prostu nie da wytłumaczyć.
- Ale opowiedz chociaż!
- Dobra. Więc tak. Jestem rolnikiem i dwa dni temu poszedłem do obory wydoić krowę. Zacząłem doić, a tu nagle coś mnie kopnęło. Więc wziąłem kawałek sznurka i przywiązałem krowie obie tylne nogi do palików. Ale za parę minut znowu mnie coś kopnęło, więc przywiązałem do palików również przednie nogi krowie. Myśli pan, że to coś dało? Gdzie tam, za chwilę znów mnie coś chlasnęło - myślę - ogon. Więc dobra. A że nie było już palików - pomyślałem, że przywiąże ogon do belki przy stropie. Sznurka również już nie było, więc zdjąłem ze spodni pasek. Stanąłem na stołku, uniosłem krowie ogon do belki pod sufitem, podniosłem pasek i w tym momencie spadły mi spodnie. I do obory weszła żona. I tego się nie da wytłumaczyć.

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar inka_2006

27 sierpnia 2017, 15:07

Rzeczywiście...

Avatar Woda_w_proszku

28 czerwca 2017, 13:08

CO?...

Avatar baarts

19 czerwca 2017, 15:22

Było.

Avatar
Konto usunięte

10 czerwca 2017, 07:16

Zayabiste 5/5

Avatar Cypeq

19 czerwca 2017, 07:52

Nawet ty
Nawet ty zmieniłeś avka

Avatar
Konto usunięte

19 czerwca 2017, 08:09

@Cypeq: Gdyby nie benben nigdy bym tego nie zrobił

Avatar LotewskiChlop

19 czerwca 2017, 10:19

to masz problem

Avatar
Konto usunięte

19 czerwca 2017, 11:40

@LotewskiChlop: 190 - autobus ktorym jeżdże codziennie rano

Avatar LotewskiChlop

19 czerwca 2017, 13:12

Co autobus?

Avatar
Konto usunięte

19 czerwca 2017, 14:24

@LotewskiChlop: Nie emituj rakiem, bardzo bym cie prosił. Własnie to powiedziałem a ty się mnie o to pytasz

Avatar LotewskiChlop

19 czerwca 2017, 16:22

No autobus którym jeździsz codziennie rano. A co to ma do rzeczy?

Avatar Cypeq

19 czerwca 2017, 16:40

@LotewskiChlop: Napisał 190 ponieważ liczy komentarze "To masz problem"
A że akurat było 190 to wspomniał że jeździ autobusem pod tym numerem do szkoły.

Avatar LotewskiChlop

19 czerwca 2017, 18:17

@Cypeq: To że liczy to wiem. Nie ogarnialem o co chodzi z tym busem. Dzięki za wytlumaczenie

Avatar Cypeq

19 czerwca 2017, 22:27

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Do oddziału banku w trakcie remontu wchodzi zdenerwowany klient i od drzwi już krzyczy na dysponenta:
- Co to jest, co to ma znaczyć?!
Pracownik banku nie wie co jest grane, jednak grzecznie podpytuje:
- W czym mogę pomóc?
- Co to za remonty i malowanie? Po jaką cholerę pomalowano cały budynek?
Pracownik:
- Dzięki temu nasza placówka wygląda ładniej, schludniej, aby nasi klienci czuli się lepiej.
Klient:
- Może i tak, tylko tam przy bankomacie miałem zapisany na ścianie numer PIN i nie mogę teraz wypłacić pieniędzy!

Zobacz cały dowcip

Ciężko chory człowiek zwraca się do swojego prawnika:
- Mam jedno życzenie, chcę zostać prawnikiem.
- Ależ?! Zostało panu już bardzo niewiele życia, nie zdąży pan załatwić wszystkiego!
- Użyj moich pieniędzy! Kup co trzeba, zapłać komu trzeba. Chcę być prawnikiem!
Kilka dni później adwokat przynosi wszystkie papiery:
- Załatwiłem co trzeba, wystarczy to podpisać i tu..
Widząc zbliżający się koniec chorego, adwokat nachyla się nad nim i pyta:
- Niech mi tylko pan jeszcze powie, po co to wszystko? Dlaczego chciał pan zostać prawnikiem przed śmiercią?!
Umierający, ostatnim wysiłkiem szepce:
- Jednego... prawnika... mniej..

Zobacz cały dowcip

Czym się różni blondynka od królika czekoladowego?
- Niczym. To i to w środku jest puste.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.

Zobacz cały dowcip

- Która godzina?
- Nie wiem, podaj mi trąbkę.
*zaczyna grać*
Ktoś krzyczy: Kto gra na trąbce o drugiej w nocy?!

Zobacz cały dowcip

Jedzie blondynka w wełnianej czapce na motorze.
Policjant zatrzymuje motor i się pyta:
- Czemu pani ma wełnianą czapkę, a nie kask?
- Proszę pana, ja zrobiłam taki eksperyment. Z dwunastego piętra zrzuciłam wełnianą czapkę i kask. Kask się połamał, a czapka była cała.

Zobacz cały dowcip