- Jola, rzucę świat do twych stóp!
- Andrzej, wytrzeźwiej i odłóż globus na miejsce...
Bar mleczny, pani z okienka pyta:
- Kto prosił ruskie?
Na to jakiś facet z sali:
- Nikt nie prosił, same wlazły.
- Dlaczego Kwaśniewski nie nosi maseczki?
- Bo kichając dezynfekuje całe pomieszczenie
Przy rodzinnym stole:
- Ania! wygrywasz mieszkanie i 20 tysięcy złoty!
- Michał, wygrałeś działkę i samochód!
- Janek wygrałeś...
- Adam, to naprawdę nie jest dobry sposób na czytanie testamentu.
Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.
Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?
- Podobno Janek zginął w pożarze leśniczówki?
- Zawsze chciał być zapalonym myśliwym.
Komentarze
Odśwież24 czerwca 2017, 17:35
Chyba Blondynka
Odpisz
6 lutego 2020, 14:15
@pawes789: fajne profilowe
Odpisz
28 czerwca 2017, 12:55
hyba nie?😃
Odpisz
28 czerwca 2017, 22:25
@Woda_w_proszku: *chyba
Odpisz
24 czerwca 2017, 21:13
,,Lecę tylko na żywych facetów,"
Odpisz