Córka pyta matki: - Mamo, czemu...

Córka pyta matki:
- Mamo, czemu brat ma takie dziwne imię - Ikar?
- Bo jak byłam z nim w ciąży, to miałam straszny apetyt na raki. A ''Ikar'' to ''raki'' od tyłu.
- A, to rozumiem. Dziękuję.
- Nie ma za co, Lana

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar
Konto usunięte

15 listopada 2017, 14:16

kisne

Avatar
Konto usunięte

28 listopada 2017, 22:21

konserwuję

Avatar BlackIkar

23 listopada 2017, 17:34

Wydało się :P.

Avatar
Konto usunięte

20 listopada 2017, 17:14

śmiechłem

Avatar Agateex

15 listopada 2017, 22:35

Avatar sliwak2001

16 listopada 2017, 14:36

@Agateex: Dosłownie.

Avatar kubek2k

15 listopada 2017, 21:11

XDDDDDDDDDDDDD

Avatar PetyrBaelish

17 listopada 2017, 22:40

@kubek2k: młody użytkowniku jeja nie stosujemy na tym serwisie nadmiernej ilości D w XD. jest to uważane za rakowe oraz niestosowne. Dziękuję :)

Avatar sucy_manbavaran

18 listopada 2017, 11:59

@PetyrBaelish: Ogólnie staramy się ograniczać samo "XD"

Avatar PetyrBaelish

18 listopada 2017, 13:05

@sucy_manbavaran: użycie samego "XD" w odpowiedniej sytuacji i z wyczuciem nie jest złe, chociaż wersja " :D " jest już lepsza.

Avatar BetonowyMur

10 listopada 2022, 18:57

@PetyrBaelish: XDDDDDDD

Avatar PetyrBaelish

18 listopada 2022, 14:23

@BetonowyMur: XDDDDDDDDDDDD

Avatar BetonowyMur

18 listopada 2022, 14:49

@PetyrBaelish: Odpowiedziałeś dokładnie 18 listopada

Avatar PetyrBaelish

25 listopada 2022, 15:25

@BetonowyMur: Tak :P

Avatar Defcior

15 listopada 2017, 17:06

O nie...

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Wędkarz nad brzegiem jeziora łowi ryby, a obok siedzi jego żona. On zarzuca wędkę i po chwili wyciąga buta. Zarzuca ponownie i wyciąga czajnik. Zaraz potem łowi młynek do kawy, radio, telewizor, fotel...
Żona na to:
- Cholera, Bogdan, tam chyba ktoś mieszka...

Zobacz cały dowcip

Dlaczego cementu nie ma w pracy?
- Bo go wylali.

Zobacz cały dowcip

Zajęcia z savoir-vivre. Prowadzi je kobieta, wśród uczestników sami panowie. Pani zadaje pytanie:
- Jesteście na przyjęciu lub w restauracji. Musicie udać się w pewne miejsce. Jak usprawiedliwicie przed swoją towarzyszką swą chwilową nieobecność?
- Idę się wysikać - padła propozycja z sali.
- No niestety - odparła prowadząca. - Słowo "wysikać" może zostać uznane za prostackie i grubiańskie.
- Przepraszam, ale muszę udać się do ubikacji - zgłosił się inny uczestnik.
- No cóż - prowadząca na to. - Mówienie o ubikacji przy jedzeniu trudno zaliczyć do kanonów kultury. Może jakieś inne pomysły?
- Pani wybaczy - na to kolejny uczestnik. - Ale muszę udać się uścisnąć kogoś, kogo mam nadzieję przedstawić pani po kolacji.

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

*Kobieta dzwoni do mechanika*
- Dzień dobry. Chciałam się umówić na przegląd auta.
- Dobrze, ale jaki to samochód?
- Mój.
- A marka?
- A Marek ma swoje.

Zobacz cały dowcip

Pewien facet poszedł do psychiatry, ponieważ twierdził, że jest myszą.
Po kilku miesiącach, w ramach wdzięczności, przyszedł zadowolony do lekarza z butelką koniaku.
- Panie doktorze, jestem już w 100% zdrowy, dziękuję panu!
- Nie ma za co, przecież to moja praca - odparł lekarz.

Po jakimś czasie, ten sam facet przychodzi na wizytę kontrolną. Z przerażeniem w głosie mówi do lekarza:
- Panie doktorze, widziałem kota!
- No tak, ale to przecież nic takiego. W końcu wie pan już, że nie jest pan myszą.
- Dobrze, ale czy kot wie?

Zobacz cały dowcip

Ciemna, deszczowa noc listopadowa. Do pubu na wsi w Anglii wchodzi dwóch dżentelmenów. Jeden pyta barmana:
- Czy w tej wsi jest duży czarny pies z białą obrożą?
- Nie
- A może w tej wsi jest duży czarny kot z białą obrożą?
- Nie
Pytający mówi do kolegi:
- Wiesz co John, chyba jednak przejechaliśmy pastora

Zobacz cały dowcip