Dwóch facetów. Wieloletni...

Dwóch facetów. Wieloletni przyjaciele od dzieciństwa. Jednak jeden z nich niestety jest częściowo sparaliżowany, potrzebuje trochę pomocy w codziennym życiu. Pewnego dnia siedzą u niego na werandzie, sparaliżowany mówi:
- Wiesz, co, mam pytanie - czy naprawdę jesteś moim przyjacielem?
- No jasne stary, znamy się od dziecka, wiesz, ze zrobiłbym dla ciebie wszystko!
- Wiem, mój przyjacielu, wiem. Miałbym wiec do ciebie małą prośbę czy przyniósłbyś mi z piętra skarpetki? Robi się trochę chłodno, a jak wiesz, Janie jestem w stanie tego zrobić.
- Stary, w ogóle nie ma o czym mówić. Skoczyłbym dla ciebie w ogień.
- Dziękuje ci mój przyjacielu.
Facet idzie na piętro, otwiera drzwi do pokoju, wchodzi i staje oniemiały. Przed oczami rozpościera mu się cudowny widok - dwie córki jego przyjaciela, młode, piękne jak marzenie, ubrane jedynie w bieliznę. Facet nie może oderwać wzroku, targają nim wyrzuty sumienia - w końcu to córki jego najlepszego przyjaciela, jednak w końcu poddaje się instynktom i mówi:
- Wasz ojciec przysłał mnie, żebym się z wami przespał.
- Niemożliwe! - mówi jedna.
- Nieprawdopodobne! - mówi druga.
- No cóż, jeśli mi nie wierzycie, zaraz wam udowodnię.
Facet podchodzi do okna, otwiera je i krzyczy...
- Obie?
- Tak, tak, obie! Dzięki, stary!

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar jakitygrys

18 listopada 2020, 01:26

Zjawoskowe. Facio ma łeb :-)

Avatar Pingwin_Z_Afryki

8 marca 2016, 16:47

Zajefajny dowcip

Avatar Mpawlo

22 maja 2019, 23:30

@Pingwin_Z_Afryki: Perfectly balanced, as all things should be

Avatar blopp

19 grudnia 2018, 20:41

spacji się zapomniało

Avatar Nellika01

9 grudnia 2015, 12:20

Hahaha dobre xD

Avatar
Konto usunięte

25 lipca 2015, 11:25

hahahhaudhusaah ���

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Jak się nazywa rozmowa wędkarzy?

Pogawędka.

Zobacz cały dowcip

Lasem idzie brudny, hałaśliwie i chamsko zachowujący się dzik. Po drodze depcze wszystkie kwiatki, kopie napotkane zwierzęta. Wreszcie trafił na polankę. Na środku polanki stoi ładniutki, czyściutki domek. Dzik wchodzi na werandę, racicami bezczelnie wali w drzwi. Otwiera mu Mama Kubusia Puchatka. Dzik na to zacharczał:
- Jest Kubuś?
- Nie ma. Ale może coś mu przekazać?
- To proszę mu powiedzieć, że prosiaczek wyszedł z wojska...

Zobacz cały dowcip

Samoloty MiG-25 do poprawnego działania wymagały spirytusu etanolowego. Stosowano go w instalacjach antyoblodzeniowych; samoloty służyły przede wszystkim na dalekiej północy, w rejonach z reguły mroźnych. Nieoficjalnie samolot zwano "spirytowozem".
Oczywiście, w każdej bazie lotniczej plagą były "ubytki technologiczne" spirytusu z instalacji. Jednakże gdzieś w centrali zauważono, że jedna z baz zaczęła zamawiać znacznie mniejsze ilości spirytusu niż niegdyś. Postanowiono sprawdzić, co się dzieje. Do bazy oddelegowano zaufanego funkcjonariusza jako prostego mechanika. Po jakimś czasie nadchodzi raport:
"Codziennie rano zastępca dowódcy bazy ds. logistycznych osobiście przychodzi do magazynu materiałowego. Dopiero wtedy może rozpocząć się wydawanie spirytusu mechanikom obsługującym MiG-i-25. Oficer osobiście otwiera każdą bańkę ze spirytusem, na oczach mechaników wlewa do niej szklankę benzyny i dopiero można spiryt odebrać".

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.

Zobacz cały dowcip

Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.

Zobacz cały dowcip

Został Jasiu wezwany do sądu za rozwalenie domu sąsiadowi.
Sąd pyta sąsiada:
- Co się stało?
- Jasiu rozwalił mi chałupę.
- Nie, to nie prawda. - mówi Jasiu.
- No dobrze, co masz na swoją obronę Jasiu?
- Czołg w stodole.

Zobacz cały dowcip