Detektyw Monk i kapitan Stottlemeyer przesłuchują podejrzanego.
- Dobrze, przyznaje się... Zadałem ofierze 50 ciosów nożem.
Monk bierze Stottlemeyera na bok i mówi:
- On kłamie.
- Kryje córkę.
- Nie.
- Kryje żonę.
- Nie.
- Kryje mamę.
- Nie.
- To, dlaczego kłamie?
- Zadał 49 ciosów, a nie 50.
Blondynka do koleżanki:
- A ja wczoraj byłam u okulisty!
- I co ci powiedział?
- Żebym się alfabetu nauczyła...
Wojna jest wtedy, kiedy rząd mówi ludziom, kto jest wrogiem. Rewolucja wybucha, kiedy ludzi sami zrozumieją, kto jest wrogiem.
Okulista po zbadaniu kolejnego pacjenta:
- Panie, jak pan tu w ogóle trafił?
Podczas prac wykopaliskowych grupa doświadczonych archeologów odkopała grupę mniej doświadczonych archeologów.
Widziałem dwóch walczących niewidomych. Krzyknąłem:
- Stawiam stówę na tego z nożem!
Rozbiegli się.
Uwielbiam trzy rzeczy: jeść dzieci i nie używać przecinków.
Komentarze
Odśwież20 stycznia 2017, 08:54
Dum dum dum!
Odpisz
26 kwietnia 2017, 16:44
@Krzyniu: #makekrzyniutvagain
Odpisz
20 stycznia 2017, 22:53
Detektyw Monk był fajny
Odpisz
24 stycznia 2017, 23:13
@Jasnowidz: Nadal jest fajny - jeszcze leci na niektórych kanałach. Ogólnie to jeden z lepszych seriali kryminalnych.
Odpisz