Do taksówki w Londynie wsiada...

Do taksówki w Londynie wsiada skłócona para Polaków. Nie odzywają się.
Taksówkarz próbuje zagaić rozmowę. Angielski zna tylko mężczyzna.
T: Where are you from? - pyta faceta
M: I'm from Warsaw.
T: Oh - I know this city, I have been there last year. Wonderful city, beautiful girls. I have had there the best sex in my life! :-).
K: Co się pytał?
M: Pytał skąd jestem. Mówi, że był w Warszawie i mu się bardzo
podobało:-)
T: Where is she from?
M: She's from Cracow.
T: Oh - I know this city, too. I have had the worst sex in my life
there! :-(((( Terrible :-((((((((
K: Co mówił?
M: Powiedział, że skądś Cię zna ;-)))

Oceń:

Dodaj komentarz

Dodaj komentarz obrazkowy

Komentarze

Odśwież
Avatar sliwak2001

5 grudnia 2016, 19:18

Ostatnio byłem pierwszy raz za granicą. Było to na wymianie węgierskiej. W samochodzię koleżanka puściła Tedego. Nikt oprócz mnie, jej i jeszcze jednej przyjaciółki nicnie rozumiał. To, o czym mowa w żarcie, zaj*biste uczucię.

Avatar sliwak2001

5 grudnia 2016, 19:19

@sliwak2001: Ps. Wiem, że dowcip jest stary, ale tak trochę ma za mało komentarzy :-)

Avatar ewelkapl

5 grudnia 2016, 19:44

@sliwak2001: Bo nikt nie przegląda starych dowcipów.

Avatar Adi34

2 września 2017, 23:13

@ewelkapl: Ja przeglądam

Avatar lukeniu666

15 października 2017, 19:24

@Adi34: ja też

Avatar tototer

14 lipca 2019, 17:13

@lukeniu666: Ja też.

Avatar Szoniko400

5 lutego 2020, 16:50

@tototer: I ja.

Avatar Mistrz_Yoda_

12 lipca 2020, 11:00

@ewelkapl: i ja też

Avatar kacp80

6 lipca 2021, 08:27

Avatar Test_Subject_6281

29 października 2021, 21:47

@Adi34: i ja

Avatar orzech39

22 grudnia 2020, 11:16

Kto jeszcze zna tajemną sztukę mówienia emotek?

Avatar
Konto usunięte

27 marca 2016, 23:20

fake taxi

Opisz dokładnie problem, a jeśli potrzeba to zilustruj go screenem.

Opisz problem

Dołącz screena

Polecane dowcipy

Jest zakończenie roku szkolnego. Każde dziecko przyniosło prezent z własnego zakresu możliwości. Pani wiedząc, gdzie pracują rodzice dzieci próbuje zgadnąć, co dostała bez otwierania prezentu. Najpierw prezent daje Ania. Pani wiedząc, że jej rodzice pracują w kwiaciarni, potrząsa pudełkiem i mówi:
- Aniu, czy to są kwiaty?
- Skąd pani wiedziała?
Później prezent daje Waldek. Pani wie, że jego rodzice pracują w sklepie ze słodyczami. Potrząsa pudełkiem i mówi:
- Waldku, czy to są czekoladki?
- Skąd pani wiedziała?
Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Pani zawsze bez problemu zgaduje co dostała. Jako ostatni daje prezent Jasio. Pani wie, że jego rodzice pracują w branży monopolowej. Nim potrząsnęła pudełkiem zauważyła, że z pudełka coś wycieka. Postanowiła to polizać.
- Jasiu, czy to jest szampan?
- Nie...
Pani postanowiła jeszcze raz "skosztować":
- No to może ajerkoniak?
- Nie...
- Poddaję się, Jasiu. Co to jest?
- Świnka morska!

Zobacz cały dowcip

Małżeństwo jest jak rozprawa w sądzie - wszystko co powiesz może być wykorzystane przeciwko tobie.

Zobacz cały dowcip

Policjant zatrzymuje kierowcę za przekroczenie prędkości...
- Poproszę prawo jazdy...
- Niestety, nie mam prawa jazdy. Zabrano mi uprawnienia już 5 lat temu.
- Dowód rejestracyjny poproszę...
- Nie mam. To nie jest mój samochód, jest kradziony.
- Samochód jest kradziony?!
- Dokładnie, ale prawdę mówiąc - chyba widziałem dowód rejestracyjny w schowku, kiedy chowałem tam pistolet...
- Ma pan pistolet w schowku?!
- No tak. Tam go włożyłem, po tym jak zastrzeliłem właścicielkę tego samochodu i schowałem ciało w bagażniku.
- W bagażniku jest CIAŁO?!!
- No przecież mówię...
W tym momencie policjant zawiadamia komendę. Po 5 minutach antyterroryści otaczają samochód. Dowodzący akcją podchodzi do kierowcy.
- Prawo jazdy poproszę...
- Proszę bardzo - kierowca pokazuje jak najbardziej ważne prawo jazdy.
- Czyj to samochód? - pyta komendant.
- Mój. Proszę, oto dowód rejestracyjny.
- Proszę wolno otworzyć schowek i nie dotykać schowanej tam broni...
- Proszę bardzo, ale nie ma tam żadnej broni.
- Proszę otworzyć bagażnik i pokazać leżące w nim ciało.
- No problem, ale jakie ciało?!
- Zaraz, zaraz! - mówi kompletnie zdezorientowany policjant. - Kolega który pana zatrzymał powiedział, że nie ma pan prawa jazdy, dowodu rejestracyjnego, samochód jest kradziony, w schowku jest broń, a w bagażniku ciało...
- He, he! - odpowiedział kierowca. A może jeszcze panu powiedział, że przekroczyłem prędkość?

Zobacz cały dowcip

Popularne dowcipy z nowych

Trzech chłopców przechwala się czyj wujek jest lepszy.
Pierwszy mówi:
- Mój wujek jest biskupem i każdy mówi Wasza Ekscelencjo!
Na to drugi:
- A mój jest kardynałem i każdy mówi Wasza Eminencjo!
A trzeci chłopiec mówi:
- Mój waży 200 kilo i każdy mówi: O Boże!

Zobacz cały dowcip

- Boisz się sztucznej inteligencji?
- Bardziej się boję prawdziwej głupoty.

Zobacz cały dowcip

Jezus wbiega na jezioro, rzuca się z wyciągniętymi rękami, robi piękny ślizg. Potem wstaje, podskakuje z przytupem. Wreszcie zwraca się ku niebu i woła: Tato! wyłącz to na chwilę, chcę się tylko wykąpać!

Zobacz cały dowcip